Start licytacji częstotliwości 700 MHz w aukcji 5G 2.0

W poniedziałek sieci komórkowe w Polsce rozpoczną licytację cennych częstotliwości radiowych dla sieci 5G – wynika z informacji „Rzeczpospolitej”.

Publikacja: 24.03.2025 05:13

Start licytacji częstotliwości 700 MHz w aukcji 5G 2.0

Foto: Fotorzepa/ Jakub Mikulski

Zaczyna się najbardziej emocjonujący etap aukcji częstotliwości z zakresu 700 i 800 MHz, czyli tzw. aukcji 5G 2.0. Po zakończonych w połowie marca szkoleniach z obsługi elektronicznego systemu aukcyjnego, w poniedziałek 24 marca cztery sieci komórkowe w kraju rozpoczną właściwą walkę – licytację bloków pasma – ustaliliśmy.

Polska jako ostatnia przydzieli pasmo 700 MHz sieciom komórkowym?

Chodzi o spóźnioną względem innych krajów dystrybucję częstotliwości zaliczanych do podstawowych pasm dla sieci 5G obok pasma C (3,6 GHz) i dopiero czekającego na rozdysponowanie pasma 26 GHz.

Według Komisji Europejskiej, która w grudniu 2016 r. przeznaczyła dla operatorów komórkowych część zasobu 700 MHz, wykorzystywanego przez cyfrową telewizję naziemną, sieci mobilnego internetu 5G w tym paśmie miały stać się rzeczywistością już w 2020 r.

Jak tłumaczono, pasmo 700 MHz ze względu na swoje cechy fizyczne będzie idealne dla autonomicznych pojazdów i nowych usług cyfrowych, takich jak zdalna opieka zdrowotna czy sieć transmisji danych dla energetyki, zależących od bardzo dobrego zasięgu. Dla konsumentów ma ono oznaczać więcej miejsca w sieci na transmisję programów audiowizualnych i poprawę jakości innych usług oferowanych za pośrednictwem szerokopasmowego internetu. Podobne oczekiwania miała Polska.

Polska dostała dwa lata więcej na przekazanie operatorom komórkowym pasma 700 MHz m.in. ze względu na konieczność przeprowadzenia rozmów z państwami ościennymi o niwelacji zakłóceń nadajników. Ten termin także nie został dotrzymany, choć do końca czerwca 2022 r. pasmo zostało zwolnione przez operatora cyfrowej telewizji naziemnej – Emitela.

W Polsce, za rządów PiS, długo dyskutowano o tzw. polskim 5G, czyli budowie jednej sieci pod kontrolą państwa, wykorzystującej częstotliwości 700 MHz. Koncepcję promował wówczas państwowy operator telekomunikacyjny Exatel.

Drugim powodem, który zdecydował o opóźnieniu nie tylko aukcji pasma 700, ale także pasma C (3,6 GHz), był dylemat, czy ustawowo wykluczyć z budowy sieci komórkowych chińskie firmy.  

Według raportu Cullen International z lipca 2024 r. pasmo 700 MHz rozdysponowały w Unii Europejskiej wszystkie kraje z wyjątkiem Polski i Malty.

Jak mogą licytować Polkomtel, Orange, Play i T-Mobile?

Urząd Komunikacji Elektronicznej ogłosił aukcję częstotliwości z zakresu 700 MHz 8 listopada, łącząc ją z dystrybucją wolnego bloku pasma 800 MHz, pozostawionego kilka lat wcześniej przez Sferię z grupy Cyfrowy Polsat. Do wzięcia jest w sumie siedem bloków częstotliwości, przy czym każdy z operatorów startujących w aukcji może finalnie otrzymać maksymalnie dwa.

Telekomunikacyjne firmy złożyły już wstępne oferty w aukcji i wpłaciły wadium. Zarówno telekomy, jak i UKE trzymały do tej pory w sekrecie szczegóły, takie jak popyt ogółem, popyt na poszczególne bloki czy nawet wysokość opłat z tytułu wadium (pozwoliłaby ocenić, jak zażarta może być walka o pasmo).

Na krótko przed terminem składania wstępnych ofert Polkomtel, operator sieci Plus z grupy Cyfrowego Polsatu, zasygnalizował, że jest zainteresowany jednym blokiem, najchętniej z zakresu 800 MHz, czyli tym pozostawionym przez spółkę z grupy. Grupa Cyfrowy Polsat jako jedyna nie dysponuje pasmem z tego zakresu.

Pozostałe trzy telekomy – Orange Polska, P4 (Play) i T-Mobile Polska – podejścia do aukcji pasma 700 i 800 MHz nie zdradziły. Wiadomo jednak, że częstotliwości to zasób rzadki, o który każdy telekom zabiega. P4 wcześniej wyrażał zainteresowanie także pasmem 800 MHz. Dodatkowo Orange Polska w pierwszym kwartale br. zaciągnął dodatkowy dług – 320 mln zł – u głównego akcjonariusza, a podobne pieniądze potrzebne są na wadium za dwa bloki częstotliwości (150 mln zł za jeden blok).

Wspomniana trójka słono zapłaciła za „osiemsetkę” w tzw. aukcji LTE (2015 r.), w której spółka NetNet, kojarzona z biznesowym partnerem założyciela Polsatu – Heronimem Rutą  licytowała, podbijając cenę, a ostatecznie nie odebrała rezerwacji.

Do warszawskiej prokuratury wpłynęły potem doniesienia: Polkomtel zarzucił ministrowi cyfryzacji przekroczenie uprawnień (Andrzej Halicki wprowadził maksymalny czas trwania aukcji) i działanie na szkodę Skarbu Państwa, a T-Mobile wskazał, że mogło dojść do porozumienia NetNet z Polkomtelem i przez to szkody dla państwa na ponad 600 mln zł. Postępowanie prokuratorskie umorzono.

Możliwe zakłócenia nadajników. Ukraina obiecała pomóc

Podobnych jak wtedy emocji i rozwoju wydarzeń teraz nikt się nie spodziewa. Przepisy dotyczące przetargów i aukcji zostały doprecyzowane, a organizator – Urząd Komunikacji Elektronicznej – wyciągnął wnioski i staranniej przygotowuje dokumentację aukcyjną. Dla przykładu, w aukcji może wziąć udział tylko grupa posiadająca pasmo C, wylicytowane w pierwszej aukcji 5G.

Prezes UKE Jacek Oko ocenił w listopadzie ub.r., że ostateczne ceny za pasmo mogą być o 10–15 proc. wyższe niż wywoławcza 356 mln zł za blok bez względu na to, czy chodzi o 700 czy 800 MHz. Spodziewał się zatem też szybkiej licytacji. Czy miał rację, będzie można ocenić po pierwszej rundzie.

UKE pierwotnie oczekiwał dużo wyższej ceny wyjściowej. Obniżył ją aż o kilkadziesiąt procent po konsultacjach warunków aukcji.

Istotną kwestią, mającą wpływ na cenę wywoławczą, są realne i potencjalne zakłócenia sieci nadajników, którą mają zbudować polskie telekomy. Potencjalne zakłócenia mogłyby pochodzić z obwodu kaliningradzkiego (Rosja). Realnym problemem są natomiast zakłócenia powodowane przez działające nadajniki cyfrowej telewizji naziemnej Ukrainy.

Ministerstwo Cyfryzacji kierowane przez Krzysztofa Gawkowskiego w styczniu podało, że Ukraina zobowiązała się, iż do końca pierwszego kwartału przestroi stacje nadawcze sprawiające największe problemy. Chodzi o dwie stacje w Podbużu oraz po jednej w Horochowie, Brodach, Kowelu i Lubieszowie.

Biuro prasowe resortu cyfryzacji przekazało nam w odpowiedzi na pytania, że w tym tygodniu po stronie ukraińskiej zaplanowano zakończenie prac instalacji potrzebnego osprzętu oraz testy nadajników. To sygnał, że prace zmierzają ku końcowi choć nie wiadomo, czy do końca miesiąca nastąpi finalna zmiana sposobu nadawania. 

Zaczyna się najbardziej emocjonujący etap aukcji częstotliwości z zakresu 700 i 800 MHz, czyli tzw. aukcji 5G 2.0. Po zakończonych w połowie marca szkoleniach z obsługi elektronicznego systemu aukcyjnego, w poniedziałek 24 marca cztery sieci komórkowe w kraju rozpoczną właściwą walkę – licytację bloków pasma – ustaliliśmy.

Polska jako ostatnia przydzieli pasmo 700 MHz sieciom komórkowym?

Pozostało jeszcze 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
CD Projekt mówi o premierze czwartej części Wiedźmina
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Biznes
Kto dostanie dane genetyczne Amerykanów? Firma 23andMe może zostać sprzedana
Biznes
Zmiany na szczytach władzy w Konfederacji Lewiatan. Odchodzi Maciej Witucki
Biznes
Koniec drugiej aukcji 5G w Polsce. To była błyskawiczna licytacja
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Biznes
Które firmy opuściły Rosję przez wojnę? Jeden region najbardziej konsekwentny
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście