Umowa dotycząca 97 tys. zatrudnionych w 6 fabrykach w zachodniej części kraju i 5 tys. w dziale usług finansowych przewiduje podwyżkę płac o 5,7 proc. w ciągu 20 miesięcy - o 3,4 proc. od września i o 2,2 proc. od 1 lipca 2014. W jej ramach zostanie przelane jednorazowo po 300 euro na fundusz emerytalny każdego pracownika. W Niemczech pracuje dla VW 249 tys. ludzi, a na świecie niecałe 550 tys.
Jej warunki sa zgodne z układem wynegocjowanym w połowie maja przez IG Metall dla ok.770 tys. pracowników przemysłu w Bawarii. Tamten układ wykorzystano jako wzorzec do innych porozumień płacowych w kraju.
- Ten i inne podobne układy zbiorowe zachęcą Niemców do większego wydawania, co będzie wspierać wzrost gospodarki kraju i powrót do równowagi w strefie euro - uważa ekonomista z Berenberg Bank, Christian Schulz.
Zwiększając koszty pracownicze umowa zmniejszy konkurencyjność niemieckich wyrobów, Volkswagena i innych firm, i wyrówna warunki z innymi krajami starającymi się wyrwać swe gospodarki z kryzysu długu.
Dyrekcja największej w Europie grupy samochodowej apelowała do załogi o umiarkowane postulaty podwyżkowe, bo długotrwały spadek gospodarczy na świecie zaszkodził sprzedaży samochodów. - Przedstawiamy pakiet tego co możliwe ze względu na trudną sytuację rynkową w Europie i ostrą konkurencję międzynarodową - stwierdził szef działu kadr Horst Neumann.