O jedną czwartą – do 6,8 mln – spadła przez ostatnich pięć lat liczba abonentów telefonii stacjonarnej w Polsce. Jeszcze silniej zmalał czas rozmów przez takie aparaty. W 2013 r. wydzwoniliśmy 11,5 miliarda minut, w 2009 r. – ponad 17 miliardów. Końca tej malejącej tendencji nie widać, a pojawiają się kolejne inicjatywy ją przyspieszające.
Operatorzy telefonii stacjonarnej tracą klientów na rzecz telefonii komórkowej i mediów społecznościowych. Tych, którzy z telefonu stacjonarnego nie rezygnują, trzyma przy nim zwykle numer telefonu znany rodzinie, znajomym, a w przypadku firm – uwiarygodniający je w oczach kontrahentów.
Nieliczne przewagi
Technologicznych przewag telefonu stacjonarnego nad komórką jest coraz mniej.
– Starego typu linie miały własną baterię, więc telefon działał nawet w przypadku braku zasilania w budynku. Dla nowych technologii wyłączenie prądu oznacza brak usługi. Technologie radiowe oraz internet też nie dają pełnej gwarancji usługi i może się zdarzyć „brak sygnału" – porównuje atrakcje telefonu stacjonarnego z komórką Grzegorz Bernatek, analityk firmy doradczej Audytel.
Telekomy mobilne nie ustają w próbach odbijania klientów operatorom stacjonarnym i co jakiś czas kroją specjalne oferty dla domu. Teraz Play będzie walczył, by do jego sieci przenieść domowy telefon. Ma być tanio i w pakiecie z innymi usługami.