Donald Trump przywraca plastikowe słomki. „Papierowe nie działają”

Prezydent Donald Trump podpisał zakaz używania słomek papierowych w urzędach i agencjach federalnych, twierdząc, że „nie działają” i nie są wystarczająco trwałe. Zamiast tego chce, aby rząd federalny przeszedł wyłącznie na plastikowe słomki.

Publikacja: 11.02.2025 14:20

Plastikowe słomki z logo Trumpa

Plastikowe słomki z logo Trumpa

Foto: Bloomberg

„To absurdalna sytuacja. Wracamy do plastikowych słomek” — powiedział Trump, podpisując rozporządzenie wykonawcze, które ma odwrócić federalną politykę zakupową zachęcającą do używania słomek papierowych i ograniczającą stosowanie plastikowych – informuje AP. Rozporządzenie nakazuje agencjom federalnym zaprzestanie kupowania słomek papierowych „i w inny sposób zapewnić, że słomki papierowe nie będą już używane w budynkach agencji rządowych”.

Plastikowe słomki wracają do Białego Domu

Decyzja Donalda Trumpa — który od dawna narzeka na słomki papierowe i którego sztab w 2019 r. sprzedawał wielorazowe plastikowe słomki marki Trump za 15 dolarów za opakowanie (10 sztuk) — ma na celu odwrócenie polityki administracji Bidena. Ta przewidywała stopniowe wycofywanie zakupów plastikowych jednorazowych słomek, kubków i sztućców ze stołówek oraz imprez federalnych do 2035 r.

Czytaj więcej

Które firmy produkują najwięcej odpadów plastikowych? Na liście znane koncerny

Choć plastikowe słomki są obwiniane o zanieczyszczanie oceanów i szkodzenie życiu morskiemu, Trump uważa, że „można” ich nadal używać. „Nie sądzę, żeby plastik miał duży wpływ na rekina, gdy płynie i pożera wszystko na swojej drodze przez ocean” — powiedział podczas podpisywania rozporządzenia w Białym Domu.

Sekretarz personelu Białego Domu, Will Scharf, który przedstawił Trumpowi rozporządzenie wykonawcze, powiedział, że nacisk na papierowe słomki kosztował rząd i prywatny przemysł „ogromne pieniądze i sprawił, że konsumenci w całym kraju są bardzo niezadowoleni ze swoich słomek. To naprawdę coś, co wpływa na zwykłych Amerykanów w ich codziennym życiu”.

Kilka stanów i miast USA całkowicie zakazało plastikowych słomek, a niektóre restauracje nie wydają ich już automatycznie klientom. Jednak plastikowe słomki stanowią tylko niewielką część problemu. Środowisko jest zaśmiecone jednorazowymi plastikowymi pojemnikami na żywność i napoje — butelkami na wodę, opakowaniami na wynos, pokrywkami do kawy, torbami na zakupy i wieloma innymi produktami. Na całym świecie co minutę do oceanu trafia równowartość jednej śmieciarki pełnej odpadów, w tym plastikowych toreb, szczoteczek do zębów, butelek, opakowań żywności i innych tworzyw sztucznych.

Czytaj więcej

Nad Rosją pada mikroplastik. Syberia jest już zaśmiecona

W miarę rozkładu tych materiałów mikroplastiki dostają się do żołądków ryb, ptaków i innych zwierząt, a także do ludzkiej krwi i tkanek. Sama produkcja tworzyw sztucznych uwalnia gazy cieplarniane oraz inne niebezpieczne substancje zanieczyszczające środowisko, które przyczyniają się do ocieplenia klimatu.

Ponad 90 procent produktów z tworzyw sztucznych pochodzi z paliw kopalnych, takich jak ropa naftowa i gaz ziemny. Co roku miliony ton plastikowych odpadów trafiają do oceanów. Wiele międzynarodowych firm odeszło od plastikowych słomek i uczyniło redukcję plastiku centralnym punktem swoich celów zrównoważonego rozwoju. W tym kontekście decyzja Trumpa wydaje się wyjątkiem w świecie biznesu.

Plastik szkodzi całej planecie

Ekolodzy są zaniepokojeni decyzją prezydenta USA. Christy Leavitt, dyrektor kampanii ds. tworzyw sztucznych w organizacji Oceana, zwróciła uwagę, że większość wyborców w USA popiera wymóg ograniczenia opakowań jednorazowego użytku i plastikowych naczyń do żywności. „Prezydent Trump zmierza w złym kierunku w kwestii jednorazowego plastiku” — powiedziała Leavitt. „Świat stoi w obliczu kryzysu zanieczyszczenia plastikiem i nie możemy dłużej ignorować jednego z największych zagrożeń dla środowiska, z jakimi borykają się obecnie nasze oceany i nasza planeta” — dodała w rozmowie z AP.

Czytaj więcej

McDonald’s testuje nową pokrywkę na kubek. Pożegnanie ze słomkami

Branża przetwórstwa tworzyw sztucznych jest jednak zachwycona decyzją Trumpa. „Słomki to dopiero początek” — powiedział Matt Seaholm, prezes i dyrektor generalny Plastics Industry Association, w oświadczeniu. „Powrót do plastiku to ruch, który wszyscy powinniśmy poprzeć” — dodał.

Każdego dnia w Stanach Zjednoczonych zużywa się ponad 390 milionów słomek, głównie przez 30 minut lub krócej — według grupy adwokackiej Straws Turtle Island Restoration Network. Słomki plastikowe rozkładają się przez co najmniej 200 lat i stanowią zagrożenie dla żółwi oraz innych dzikich zwierząt, ponieważ rozpadają się na mikroplastik — twierdzi organizacja. „Aby zapobiec temu, by kolejny żółw morski padł ofiarą plastiku, musimy dokonać osobistych zmian w stylu życia i walczyć o ochronę tych gatunków” — podkreślono w oświadczeniu.

Co roku świat produkuje ponad 400 milionów ton nowego plastiku. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych około 40 procent wszystkich plastików jest wykorzystywanych w opakowaniach.

„To absurdalna sytuacja. Wracamy do plastikowych słomek” — powiedział Trump, podpisując rozporządzenie wykonawcze, które ma odwrócić federalną politykę zakupową zachęcającą do używania słomek papierowych i ograniczającą stosowanie plastikowych – informuje AP. Rozporządzenie nakazuje agencjom federalnym zaprzestanie kupowania słomek papierowych „i w inny sposób zapewnić, że słomki papierowe nie będą już używane w budynkach agencji rządowych”.

Plastikowe słomki wracają do Białego Domu

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Duńczycy mają pomysł. Zamiast Disneylandu ma być Hans Christian Andersenland
Biznes
Sprawa Cinkciarz.pl: klient złożył wniosek o upadłość spółki, prokuratura otwiera akta
Biznes
Rekordowe inwestycje rządu, nowe cła Trumpa i historyczny wzrost WIG
Biznes
Niemiecka zbrojeniówka przejmuje zwalnianych pracowników fabryk samochodów
Biznes
Zdążyć przed Donaldem Trumpem. Wzrost zainteresowania Grenlandią i Panamą