Pierwsze tygodnie 2025 roku jak dotąd nie przyniosły cenowej rewolucji w salonach samochodowych, ale zmiany w cennikach dilerów już się zaczęły, choć na razie ostrożne. – Na razie sytuacja jest stabilna, ceny jak szły w górę, tak idą, ale nie jest to zatrważające tempo – zauważa Wojciech Drzewiecki, prezes instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. Można się spodziewać, że w przypadku samochodów elektrycznych podwyżek raczej nie będzie, jeśli już, to niewielkie, ale możliwe są także korekty cen elektryków w dół. – W największym stopniu będzie drożał diesel, natomiast w przypadku aut benzynowych i hybryd wahania cenowe będą niewielkie – zakłada Drzewiecki.