Qemetica, największy producent m.in. soli warzonej w Polsce, największy dostawca krzemianów w Europie, przejęła fabryki krzemionki w USA i Holandii, zwiększając w ten sposób przychody o ponad miliard złotych. Grupa staje się dzieki temu trzecim graczem w Europie i drugim w Ameryce Północnej na rynku krzemionki strącanej, niezbędnej m.in. w produkcji nowoczesnych opon do aut. Z rynków obu Ameryk Qemetica będzie pozyskiwać przychody o równowartości blisko 800 mln zł, zwiększając tym samym geograficzną dywersyfikację działalności.
Qemetica inwestuje w krzemiany. Są niezbędne w produkcji opon
Od PPG, globalnego producenta krzemionki strącanej, Qemetica przejmuje zakłady produkcyjne o łącznej mocy wytwórczej na poziomie blisko 200 tys. ton. Biznes krzemionkowy stanie się drugim, pod względem przychodów, obszarem Qemetiki. Różnorodne portfolio aktywów grupy, czyli m.in. soda kalcynowana i oczyszczona, sól warzona, poszerzone o krzemionkę, wydłuża łańcuch wartości Qemetiki. Oznacza, to, że chemiczna grupa - będąc dziś jednym z największych w Europie dostawcą krzemianów – surowca niezbędnego do produkcji krzemionki – dzięki przejęciu nowego biznesu zaktywizuje się na kolejnym etapie produkcji, generując dodatkową marżę. Jednocześnie krzemiany powstają z sody kalcynowanej, której Qemetica jest jednym z kluczowych producentów w Europie.
- Qemetica dowiodła, że jest gotowa na międzynarodowe akwizycje. Z wielką satysfakcją finalizujemy nabycie biznesu krzemionki strącanej. Tak jak zapowiadaliśmy, jednym z naszych priorytetów jest dywersyfikacja geograficzna. Tworząc nowy, ósmy biznes podążamy w górę naszego łańcucha wartości, wychodzimy poza Europę i realizujemy nasze globalne aspiracje - mówi Kamil Majczak, prezes Qemetiki.
- Ta transakcja podkreśla coraz wyższą rangę stosunków polsko-amerykańskich. Czekamy na polski biznes z otwartymi ramionami - powiedział podczas spotkania z dziennikarzami Mark Brzeziński, ambasador USA w Polsce.
- Weszliśmy do Ciechu, teraz Qemetiki 10 lat temu. Te 10 lat pokazało, że chcemy rozwijać firmę przez wiele lat. Traktujemy Qemetikę jako wehikuł do dalszego rozwoju. Chcemy jako grupa rozwijać się w każdym obszarze działalności - mówił Sebastian Kulczyk, przewodniczący Rady nadzorczej Qemetiki. - Nie boimy się dużego i trudnego, bardzo konkurencyjnego rynku jakim jest rynek amerykański - dodał.