Zagraniczna ekspansja innowacji z Polski mocno kuleje. Co stoi jej na drodze?

Rodzime start-upy mają globalne ambicje – najnowsze badania pokazują, że nad Wisłą przybywa młodych firm, które sprzedają za granicę. Ale słabo im to wychodzi, bo są w tyle za rywalami z innych państw w regionie.

Publikacja: 29.08.2024 15:58

Zagraniczna ekspansja innowacji z Polski mocno kuleje. Co stoi jej na drodze?

Foto: Adobe Stock

Dwie trzecie spółek technologicznych będących na wczesnym etapie rozwoju z Polski, Litwy, Łotwy i Estonii rozpoczęły już sprzedaż swoich innowacyjnych produktów lub usług. Niemal 80 proc. z nich robi to też za granicą – wynika z najnowszego raportu PayPal i fundacji Startup HUB Poland.

Czytaj więcej

To może być światowy hit. Polacy stworzyli rewolucyjny bezinwazyjny glukometr

Niestety, choć wśród rodzimych firm przybywa tych o transgranicznej działalności, w tym kontekście wciąż nasz kraj dzieli przepaść względem krajów bałtyckich.

Polskie start-upy chcą iść za granicę. Co je blokuje?

Badania pokazują, że – w przeciwieństwie do większości start-upów z Europy Środkowo-Wschodniej, które myślą o ekspansji międzynarodowej od swojego pierwszego dnia – wiele polskich młodych firm w pierwszej kolejności skupia się na zbudowaniu silnej obecności na rynku krajowym. W rezultacie Polska, będąca największym rynkiem w regionie, ma najniższy odsetek tzw. spółek early stage (na wczesnym etapie rozwoju) sprzedających za granicą. Nad Wisłą tylko 65 proc. rodzimych podmiotów dostarcza swoje innowacje do międzynarodowych klientów. Dla porównania w Estonii ten odsetek sięga 89 proc., zaś na Łotwie imponujące 92 proc. Pocieszający jest jednak fakt, że ankietowane w Polsce start-upy mają globalne ambicje. Spośród podmiotów, które na ten moment działają jedynie na rodzimym rynku, w najbliższych latach transgraniczną ekspansję zapowiada 87 proc.

Czytaj więcej

To miał być „zabójca smartfonów”. Spektakularna porażka niezwykłego projektu

Eksperci tłumaczą, że duże przywiązanie do lokalnego podwórka w przypadku młodych przedsiębiorców wynika z faktu, że Polska to stosunkowo duży rynek wewnętrzny w porównaniu choćby ze wspomnianymi krajami bałtyckimi. Z drugiej strony jest jednak zbyt mały, by rosnąć bez międzynarodowej ekspansji. Stąd m.in. firmy z Estonii już od startu celują w globalną ekspansję. Innowatorom takie podejście daje przewagę.

– Start-upy dążą do podbicia globalnego rynku swoimi produktami lub usługami. 53 proc. tych ankietowanych zakłada, że osiągnie przychody ze sprzedaży online na poziomie 10 mln euro w ciągu trzech–czterech lat, a prawie jedna piąta planuje uzyskać taki wynik w przedziale od roku do dwóch lat. W tym kontekście ekspansja transgraniczna nie jest jedynie szansą na rozwój, lecz koniecznością – komentuje Paulina Brym-Ciuba, dyrektor generalna Startup HUB Poland.

Jak zaznacza, dostęp do globalnej sieci klientów i partnerów biznesowych otwiera przed start-upami znacznie większe możliwości niż działalność ograniczona do jednego rynku.

Rozwój start-upów bez zagranicznej ekspansji. Czy to jest możliwe?

Nad Wisłą przybywa młodych spółek technologicznych, które celują w rozwój na nowych rynkach. Wystarczy wspomnieć m.in. o start-upie Boxmarket z podwarszawskiego Brwinowa, który stworzył cały ekosystem dla firm z branży e-commerce (prowadzi sklep internetowy z kartonami, kopertami, taśmami, foliami i wypełnieniem do opakowań – wszystkim tym, co potrzeba sklepom prowadzącym sprzedaż wysyłkową) i chce rozszerzyć zasięg swojej platformy o kolejne rynki w Europie. Przykładem innowacyjnych biznesów idących za granicę są też np. Owl Sentry czy PartyFinder. Ten pierwszy zaprzągł sztuczną inteligencję do walki z plagą szczurów. Firma jest już po programie pilotażowym z Wrocławiem, a teraz uruchamia podobny projektu w Houston. Z kolei PartyFinder (aplikacja pomaga wyszukiwać imprezy w okolicy) stawia na Afrykę.

– Planujemy ruszyć na podbój rynku afrykańskiego poprzez przedstawicielstwo w Nigerii. To zupełnie obcy nam rynek, bardzo perspektywiczny, ale z dużą ilością niewiadomych – mówi Bartosz Obermüller, twórca aplikacji.

Te niewiadome to jedna z licznych barier, na jakie natrafiają polskie start-upy myślące o ekspansji. A raf jest więcej. – Prowadzenie działalności transgranicznej wymaga specjalistycznej wiedzy w wielu obszarach, obejmujących m.in. lokalne preferencje konsumentów, logistykę, a także tematy administracyjne, w tym systemy płatności i kwestie podatkowe. Przy ograniczonych zasobach i licznych zadaniach do wykonania skupienie się na priorytetach bywa trudne – zauważa Efi Dahan, dyrektor generalny PayPal na Europę Środkowo-Wschodnią.

Co blokuje plan ekspansji start-upów?

Badania potwierdzają: w naszym regionie główne problemy innowatorów chcących wyjść z biznesem za granicę to brak pieniędzy i wiedzy. Na ograniczony budżet marketingowy, blokujący globalne ambicje, wskazuje 66 proc. młodych spółek (nad Wisłą ten odsetek sięga 45 proc.). Co ciekawe, 53 proc. respondentów twierdzi, że ma kłopot z pozyskaniem nowych klientów za granicą. Poza tym 46 proc. start-upów wspomina o trudnościach z dostosowaniem oferty do lokalnych rynków, 28 proc. – o dużej konkurencji miejscowych biznesów, zaś 7 proc. natrafia na bariery natury prawnej i podatkowej. Te wszystkie blokady uniemożliwiają rozwój rodzimych start-upów, i to nawet mocniej niż problemy na krajowym podwórku. Z raportu fundacji Startup Poland za ub.r. wynika, że trudności w ekspansji zagranicznej były bardziej doskwierające (wskazało je 24 proc. badanych) niż np. brak zachęt inwestycyjnych na polskim rynku (20 proc.). Stąd 21 proc. start-upów w naszym kraju podaje, że szuka inwestora z doświadczeniem międzynarodowym, bo ten pomógłby w realizacji planów podboju nowych rynków.

Dwie trzecie spółek technologicznych będących na wczesnym etapie rozwoju z Polski, Litwy, Łotwy i Estonii rozpoczęły już sprzedaż swoich innowacyjnych produktów lub usług. Niemal 80 proc. z nich robi to też za granicą – wynika z najnowszego raportu PayPal i fundacji Startup HUB Poland.

Niestety, choć wśród rodzimych firm przybywa tych o transgranicznej działalności, w tym kontekście wciąż nasz kraj dzieli przepaść względem krajów bałtyckich.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Gawkowski: Komisja Europejska dała zielone światło na pomoc publiczną dla Intela
Biznes
Spółka Polska Amunicja już bez państwowej Agencji. Dlaczego doszło do rozwodu?
Biznes
Jak nie kupiliśmy amunicji u Niemca, czyli… fabryki w Polsce, głupcze
Biznes
Nie za tydzień i nie w Polsce. Kulisy negocjacji zakupu czołgów K2 z Korei
Biznes
Offset to nie są prezenty. Rozbrajamy mity dotyczące kontraktów zbrojeniowych
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne