„Zastępowanie importowanego sprzętu i oprogramowania do produkcji filmowej to proces, który może trwać latami, a nawet dziesięcioleciami i jest niezwykle istotny dla przemysłu filmowego” — zauważa Andriej Danilin zastępca dyrektora generalnego w jednej z największych rosyjskich wytwórni filmowych - im. Gorkiego dla gazety RBK. - Nie da się odczuć w jeden rok efektu działań rządu w tym kierunku. A w oczekiwaniu na pojawienie się rosyjskich odpowiedników, studia filmowe są zmuszone do korzystania z zagranicznych technologii z zaprzyjaźnionych krajów - dodał.
Czytaj więcej
Cannes zajęło bezpieczne stanowisko. Podobne do decyzje podjęły też inne wielkie imprezy, np. w Wenecji, Berlinie, San Sebastian i Toronto.
W 2022 roku osłabiona już przez pandemię rosyjska branża filmowa stanęła w obliczu spadku wpływów kasowych wraz z utratą produkcji światowych potentatów (największe studia światowe, w tym wszystkie amerykańskie, wykreśliły Rosję z listy krajów, w których możliwa jest dystrybucja ich produkcji) „nawet o 50 proc.”.
Problem z zastępowania importowanego sprzętu niezbędnego do produkcji filmowej został poruszony rok temu w raporcie studia filmowego Lenfilm. W ówczesnych dokumentach firmy stwierdzono, że: