Choć samochody na polskim rynku wtórnym już stały się bardzo drogie, ich ceny dalej rosną. Napędza je słaba podaż, malejący strumień aut sprowadzanych przez prywatnych importerów z zagranicy, wreszcie trudności z kupnem nowego pojazdu spowodowane spadkiem produkcji i długim okresem oczekiwania w salonach dilerskich.
Jak podała sieć autocentrów AAA AUTO, we wrześniu średnia cena samochodu osobowego oferowanego w polskich autokomisach, w ofertach internetowych oraz u dilerów samochodów używanych wzrosła o 4,7 tys. zł w porównaniu z poprzednim miesiącem i sięgnęła 29,7 tys. zł. Na wrześniowy wzrost wpłynęła m.in. malejąca liczba wystawianych do sprzedaży samochodów: łączna wystawiana oferta wyniosła 196,2 tys. aut, podczas gdy w sierpniu było ich o 12,3 tys. więcej.