Na które ze zbywanych aktywów Lotosu i Orlenu najtrudniej było znaleźć kupca i dlaczego?
To były trudne negocjacje. Prowadziliśmy je w wymagającym otoczeniu rynkowym i regulacyjnym. Zaostrzająca się polityka klimatyczna Unii Europejskiej, ogłoszenie Fit for 55 – to wyzwania, którym musieliśmy stawić czoła podczas rozmów. Dodatkowo, zgodnie z obecną tendencją, rafinerie są zamykane: od 2008 r. w Europie zamkniętych zostało ponad 30 rafinerii, w tym pięć od początku pandemii, czyli od 2020 r.
Na to nałożyła się jeszcze trudna sytuacja związana z globalną pandemią, która w pierwszym okresie spowodowała zatrzymanie światowych gospodarek i spadek popytu na paliwa płynne. Mimo tak trudnych warunków udało nam się znaleźć solidnych inwestorów zainteresowanych perspektywą współpracy z PKN Orlen we wszystkich obszarach wyznaczonych przez środki zaradcze oraz planujących z nami dalszy rozwój i inwestycje.
Z pozyskaniem którego z inwestorów Orlen wiąże największe nadzieje? Jak będzie z nim rozwijana współpraca?
Strategicznym partnerem jest Saudi Aramco, który obejmie 30 proc. wydzielonej rafinerii gdańskiej, hurt i część paliwa lotniczego. To największy światowy producent ropy naftowej i lider rozwoju nowoczesnej petrochemii. Saudi Aramco nie idzie z trendami, tylko je wyznacza – dla całej Europy i świata. Współpraca z tym partnerem to dla nas nie tylko spełnienie warunków zaradczych. Podpisaliśmy z nim również inne, strategiczne umowy, m.in. umowę ramową dotyczącą analiz i inwestycji w petrochemię, ale również umowę obejmującą swym zakresem obszar badań i rozwoju z firmą Sabic, integralną częścią Saudi Aramco. Trzecia, kluczowa dla nas, umowa zakłada dostawy ropy, co jest niezwykle istotne dla budowy silnej i stabilnej petrochemii. Drugim naszym partnerem do realizacji środków zaradczych jest grupa MOL. W ten sposób powiększymy naszą sieć detaliczną o blisko 300 nowych stacji i otworzymy sobie drogę do przejęcia kolejnych 100. Wymiana części polskich stacji Lotosu z grupą MOL umożliwi nam wejście na nowe rynki i pozwoli dołączyć do największych sieci paliwowych na Węgrzech i Słowacji.