Kłopot z demilitaryzacją Autosana

Od lutego artyleryjska Huta Stalowa Wola i radarowy stołeczny PIT Radwar próbują bez skutku sprzedać sanocką spółkę cywilnemu inwestorowi. Właściciele ze zbrojeniówki nie chcą dłużej dopłacać milionów do fabryki autobusów.

Aktualizacja: 20.04.2021 06:23 Publikacja: 19.04.2021 21:00

Premier Szydło zapowiadała w 2016 r. cud gospodarczy w Autosanie, nie wspomniała, że na koszt fabryk

Premier Szydło zapowiadała w 2016 r. cud gospodarczy w Autosanie, nie wspomniała, że na koszt fabryk haubic i radarów

Foto: Reporter

W 2016 r. zbrojeniowe firmy wykupiły Autosan od syndyka na fali patriotycznego wzmożenia zainicjowanego przez PiS. Wskrzeszenie i odbudowa upadłych zakładów autobusowych miały być popisem skuteczności nowej polityki gospodarczej. Przejęcie fabryki autobusów w obecności premier Beaty Szydło i telewizyjnych kamer okrzyknięto spektakularnym sukcesem.

Transformacja Autosanu okazała się jednak trudniejsza niż zakładano i uzdrawianie zakładów, w których rzeczywiście udało się wznowić produkcję autobusów, nadal wymaga wsparcia. Właściciele nie chcą ujawnić, ile już dołożyli do fabryki, ale szacunki mówią o kilku, kilkunastu milionach złotych. Zakład co prawda odżył, ale wciąż nie odzyskał pozycji znaczącego gracza na motoryzacyjnym rynku.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Biznes
Włosi rezygnują ze współpracy z Bank of America, wolą Deutsche Bank
Biznes
50 mln złotych na Tarantule dla polskiego wojska. MON kupuje kolejne bezzałogowce
Biznes
Szczyt w Brukseli: Zełenski prezentuje plan, Orban blokuje decyzje. Chiny wzywają USA do rozmów
Biznes
PGZ szuka partnera do produkcji amunicji
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Biznes
Prezes PZPM: Wojna celna Donalda Trumpa obije europejską motoryzację, ale boleśnie uderzy także Amerykanów