W Kompanii Węglowej jako pierwsi, już w środę, referendum rozpoczęli górnicy z kopalni Pokój w Rudzie Śląskiej. - Frekwencja przekroczyła 65 proc. ogółu zatrudnionych w zakładzie. To jest bardzo dobry wynik, zważywszy na wysoką absencję chorobową w tym okresie. Oceniam, że w tym referendum osiągniemy jeden z najlepszych wyników frekwencyjnych w historii głosowań na naszej kopalni - mówi Dariusz Kulpa, przewodniczący zakładowej Solidarności.
- W Zakładzie Górniczym Sobieski do godz. 10 w czwartek swoje głosy oddało 1100 pracowników z ponad 3000 zatrudnionych. Tak wysoka frekwencja świadczy o ogromnym zainteresowaniu akcją - mówi Waldemar Sopata, szef Solidarności w PKW. Od rana trwa też głosowanie w drugiej kopalni PKW – w Janinie w Libiążu. Referendum będzie prowadzone na wszystkich zmianach. Wyniki głosowania powinny być znane w piątek rano.
W kopalni Brzeszcze należącej do Kompanii Węglowej w środę były prowadzone masówki informacyjne. W czwartek rozpoczęło się głosowanie. - Zainteresowanie załogi jest bardzo duże, więc jestem spokojny o frekwencję. Głosowanie potrwa do północy, bo musimy umożliwić oddanie głosu wszystkim pracownikom ze wszystkich zmian. W piątek rano powinniśmy skończyć liczenie głosów i podać wyniki - mówi Stanisław Kłysz, szef Solidarności w kopalni Brzeszcze.
Referendum strajkowemu w kopalniach Kompanii i PKW towarzyszy zbiórka podpisów pod Europejską Inicjatywą Obywatelską w sprawie zawieszenia pakietu klimatyczno-energetycznego Unii Europejskiej.
Przypomnijmy, że referenda strajkowe w pozostałych spółkach węglowych odbędą się w przyszłym tygodniu: 15 stycznia w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, a 17 stycznia w Katowickim holdingu Węglowym.