Rewolucja w wypłacie emerytur

Instytucje finansowe nie będą musiały tworzyć zakładów emerytalnych, pod warunkiem że są już właścicielami towarzystwa emerytalnego

Publikacja: 23.07.2008 02:04

Rewolucja w wypłacie emerytur

Foto: Rzeczpospolita

Zakłady emerytalne mają powstać, by wypłacać tzw. emerytury dożywotnie dzisiejszym klientom funduszy emerytalnych, gdy ukończą oni 65 lat. Te specjalne instytucje mają zarządzać funduszami dożywotnich emerytur kapitałowych (FDEK), w których znajdą się oszczędności na starość uczestników II filara.

Jak dowiedziała się „Rz”, ministerstwo pracy, które kończy prace nad projektem ustawy o FDEK, przygotowało rewolucję. Chce bowiem, by taki fundusz obok nowych zakładów emerytalnych mogły tworzyć też już istniejące towarzystwa emerytalne. Te ostatnie zarządzałyby wówczas dodatkowym funduszem, obok otwartego funduszu emerytalnego.

– To istotny element obniżający koszty. Ustawa ma wejść w życie w tym roku, to oznacza aż 5-letnie vacatio legis. PTE będą więc miały możliwość przygotowania się do nowego zadania – mówi „Rz” Agnieszka Chłoń-Domińczak, wiceminister pracy.

Wcześniej pojawiały się propozycje, by wypłacającymi świadczenia byli istniejący ubezpieczyciele. Nowa propozycja resortu pracy spotkała się z entuzjazmem instytucji finansowych. – To rozwiązanie zgodne z tym, co proponowała izba. Jest to sposób na znaczące obniżenie kosztów systemu – przyznaje Ewa Lewicka, szefowa Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych.

O jakie koszty chodzi? Początkowo resort pracy proponował, by kapitał własny zakładu wynosił docelowo 100 mln zł, w momencie startu takiej instytucji miało to być 50 mln zł. Jakie ostatecznie kapitały będą wymagane, będzie wiadomo wkrótce. Do do nich trzeba jeszcze doliczyć koszty systemu informatycznego oraz te związane z pensjami zarządu i pracowników oraz utrzymania biura. W sumie – jak przewidywały firmy – to byłby koszt od kilkuset tysięcy do kilku milionów złotych rocznie.

– Wymogi kapitałowe mogą być spełnione od razu wśród tych PTE, które dziś mają najwyższe kapitały – mówi Grzegorz Chłopek, wiceprezes ING PTE. A do takich zaliczyć można ING, CU, PZU, AIG, Generali, Axa czy Allianz. I wszystkie one w ramach grup finansowych zapowiadały, że chcą uczestniczyć w systemie wypłat środków z II filara. Dla nich oznacza to, że zapewne nie poniosą kilkudziesięciumilionowych kosztów. Wiceminister Chłoń-Domińczak mówi, że jeśli kapitały PTE będą niskie, będą musiały być zwiększone.

– PTE mają zespół zarządzających aktywami. Podobnie jak zarząd. Nie mają jedynie aktuariuszy – mówi wiceminister.

W gorszej sytuacji są te instytucje, które nie mają PTE. Będą musiały ponieść koszt tworzenia zakładu emerytalnego.

– Wszystko zależy od modelu akwizycji. Jeśli będzie odbywać się poprzez ZUS, to każdy ma taką samą szansę – uważa jednak Zygmunt Kostkiewicz, wiceprezes CU. – Będzie odbywać się konkurencja ceną. Wszystko zależy od szczegółów.

Instytucje finansowe protestowały przeciw tworzeniu zakładów, bo uważały, że jego koszty będą przeniesione na produkt. Czy nowa propozycja resortu pracy przełoży się na bardziej atrakcyjną ofertę dla klientów? Przedstawiciele instytucji finansowych podkreślają, że tak powinno się stać.

Biznes
Ciemne chmury nad amerykańską zbrojeniówką. Wykorzystają to firmy z Europy?
Biznes
Liczne biznesy Dmitrija Miedwiediewa. Gigantyczna posiadłość ukryta nad Wołgą
Biznes
Zespół Brzoski będzie działał do końca maja. Po 100 dniach zakończy pracę
Biznes
Rozszerzona Odpowiedzialność Producenta: do KPRM trafiła ocena skutków regulacji
Biznes
Inpost przejmuje brytyjską spółkę. Meloni w Białym Domu oczarowuje Trumpa