Dwóch się bije o fotel w Brukseli

Stanowisko we władzach najważniejszej organizacji lobbistycznej w Brukseli może przejść polskim rolnikom koło nosa. Do jednego fotela wystartowali dwaj politycy, żaden nie chce zrezygnować

Publikacja: 01.04.2009 23:10

Wybory do władz COPA – Komitetu Rolniczych Organizacji Zawodowych, odbędą się 22 i 23 kwietnia. Polska uzyskała obietnicę stanowiska wiceprezesa dla swojego przedstawiciela. COPA i COGECA (Komitet Główny Spółdzielczości Rolniczej) to najważniejsze organizacje rolnicze w Unii.

Dysponują pokaźnymi środkami i gronem ekspertów, co pozwala im skutecznie wpływać na unijną politykę rolną. Polska płaci z budżetu państwa co roku ok. 0,5 mln euro składki do COPA i COGECA, ale nie ma obecnie swojego przedstawiciela w ich władzach. A rolnicy nie są w stanie wybrać jednego wspólnego kandydata.

Do fotela wiceprezesa COPA wystartowało dwóch chętnych – prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz i senator PiS Jerzy Chróścikowski, prezes NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych. Żaden nie chce zrezygnować.

- Nasza organizacja jako jedna z pierwszych wstąpiła do COPA. Uzgodniliśmy wtedy kolejność przejmowania kierownictwa i teraz jest po prostu nasza kolej - tłumaczy Jerzy Chróścikowski.

Pewny swego senator Chróścikowski nie pojawił się podczas posiedzenia organizacji rolniczych, na którym wybrano innego kandydata do COPA – Wiktora Szmulewicza.

- Mówi się, że Wiktor Szmulewicz ma kandydować do europarlamentu z listy PSL. Stanowisko w COPA ma mu pomóc w tych planach – zarzuca przeciwnikowi senator Chróścikowski. Szef Izb Rolniczych nie zamierza wycofywać swojej kandydatury. Izby rolnicze są bowiem najliczniej reprezentowaną organizacją na wsi, mają też największy wpływ na COPA i rozdzielanie pieniędzy przeznaczanych na utrzymanie biura w Brukseli. – Zrezygnowałbym, gdyby był inny kandydat. Pan Chróścikowski nie ma nawet hektara ziemi.

Jak więc może reprezentować rolników? – argumentuje Szmulewicz. Minister rolnictwa Marek Sawicki obiecał kilka tygodni temu doprowadzić do spotkania zwaśnionych stron. Do tej pory jednak nie doszło do porozumienia. A w kolejce do fotela spokojnie czekają przedstawiciele fińskich rolników.

Wybory do władz COPA – Komitetu Rolniczych Organizacji Zawodowych, odbędą się 22 i 23 kwietnia. Polska uzyskała obietnicę stanowiska wiceprezesa dla swojego przedstawiciela. COPA i COGECA (Komitet Główny Spółdzielczości Rolniczej) to najważniejsze organizacje rolnicze w Unii.

Dysponują pokaźnymi środkami i gronem ekspertów, co pozwala im skutecznie wpływać na unijną politykę rolną. Polska płaci z budżetu państwa co roku ok. 0,5 mln euro składki do COPA i COGECA, ale nie ma obecnie swojego przedstawiciela w ich władzach. A rolnicy nie są w stanie wybrać jednego wspólnego kandydata.

Biznes
Koreańczycy też wciąż walczą o polski kontrakt na okręty podwodne
Biznes
Elon Musk stracił 11 mld dolarów na cłach Trumpa. Ale to nie jest rekord
Biznes
Trump sprzedaje „złote karty” bogatym. Rosjanie ustawiają się w kolejce
Biznes
Reakcje świata na cła Trumpa. Obniżka stóp procentowych możliwa już w maju
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Biznes
Zmiana prezesa realnie nic nie zmieni. Co dalej z PGZ?