Ranking budowniczy autostrad

Najwięcej rozpoczętych inwestycji autostradowych bo aż na 845 km. zawdzięczamy obecnemu ministrowi infrastruktury

Publikacja: 06.02.2011 20:33

Grabarczyk podkreślił znaczenie funduszy unijnych dla projektów mniej atrakcyjnych dla partnerów pry

Grabarczyk podkreślił znaczenie funduszy unijnych dla projektów mniej atrakcyjnych dla partnerów prywatnych, jednak ważnych z punktu widzenia rozwoju regionalnego.

Foto: Fotorzepa, MS Magdalena Starowieyska

Obecnie sieć gotowych polskich autostrad liczy 870 km. Kolejne 745 km tych tras jest w budowie, a prace mają się zakończyć do 2014 roku. Niestety, mimo 12 lat realizowania inwestycji, żadna autostrada nie jest gotowa w całości. I nie stanie się tak w ciągu najbliższych trzech lat – jak wynika z najnowszego rządowego programu budowy dróg i autostrad.

[srodtytul]Proces rozłożony na lata[/srodtytul]

Budowa autostrady – od pomysłu do przecięcia wstęgi – może trwać nawet kilkanaście lat. Przygotowując ranking budowniczych dróg, postanowiliśmy spróbować przypisać każdemu z ministrów taką liczbę kilometrów nowych tras, do których powstania się najbardziej przyczynili. A i to sprawiało problemy. System koncesyjny wymyślił minister Liberadzki, więc czy to jemu należy przypisać jako zasługę fakt, że fragmenty autostrad A1 i A2 powstały i powstają za prywatne pieniądze, czy też jego następcom, którzy umowy negocjowali? Rozstrzygając ten dylemat, część kilometrów koncesyjnych (np. budowany przez GTC odcinek A1 Toruń – Grudziądz) przypisaliśmy ministrowi Grabarczykowi.

– Obiektywnie patrząc, Cezary Grabarczyk jest najlepszym ministrem transportu, jeżeli chodzi o budowę dróg od 1989 roku – mówi Adrian Furgalski, ekspert do spraw transportu. – W podsumowaniu należy uwzględnić m.in. zmiany w prawie, jakie się dokonały za jego urzędowania, czyli w prawie zamówień publicznych i ustawach środowiskowych. Dzięki temu wydajemy środki unijne, zamiast boksować się z Brukselą o Naturę 2000. Grabarczyk miał też dużo szczęścia, że znalazł się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie – ma do dyspozycji pieniądze, jakich nikt przed nim ani nikt po nim mieć nie będzie. Jego następca nie będzie miał łatwo – podsumowuje Furgalski.

[srodtytul]Powody do pochwał[/srodtytul]

– W moim rankingu minister Liberadzki jest zdecydowanie na pierwszym miejscu – mówi Wojciech Malusi, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa. – Udało mu się szybko sprywatyzować firmy budowlane, dzięki niemu weszła w życie ustawa o autostradach płatnych i jako pierwszy pomyślał o zwiększeniu nakładów na drogi. To on doprowadził do tego, że część akcyzy paliwowej jest przeznaczana na budowę tras – uzasadnia Malusi.

Liberadzki przyznał też koncesje na budowę tras A1 z Gdańska do Torunia konsorcjum Gdańsk Transport Company i ok. 250 km trasy A2 z Konina do Świecka Autostradzie Wielkopolskiej. Do podpisania umowy na budowę 150 km autostrady z Konina do Nowego Tomyśla doprowadził Tadeusz Syryjczyk. Negocjacje dotyczące kolejnych ok. 102 km z Nowego Tomyśla do Świecka zakończył już Cezary Grabarczyk.

Jerzemu Polaczkowi, poprzednikowi Cezarego Grabarczyka, zarzuca się, że wstrzymał budowę autostrad przez firmy prywatne. – Zamroził rozmowy z Autostradą Wielkopolską na temat budowy A2 i próbował odebrać koncesję GTC na budowę 66-km odcinka A1 z Grudządza do Torunia – mówi Furgalski. Skończyło się to tym, że wyrokiem sądu GTC trasę buduje, ale nie za 7,6 mln euro za km, lecz za 13,7 mln euro za kilometr.

[srodtytul]Ciepłe słowa od drogowców[/srodtytul]

Doceniany przez środowisko jest też Marek Pol. Jak wynika z naszych wyliczeń, dzięki niemu mamy 242,2 km autostrad, m.in. 104 km trasy A2 z Konina do Strykowa i w sumie 140 km A4, m.in. odcinek między Wrocławiem a Legnicą.

Pol mimo swoich zasług był jednak jednym z najbardziej krytykowanych ministrów, głównie za wprowadzenie winiet dla ciężarówek. To on doprowadził też do uchwalenia specustawy drogowej przyspieszającej proces przygotowania inwestycji. W ostatnich latach znowelizowali ją m.in. Jerzy Polaczek i Cezary Grabarczyk. Drogowcy wspominają go również jako pierwszego, który wskazał na poważne problemy, z jakimi borykała i boryka się branża, m.in. brak ustaw i pieniędzy.

Minister Krzysztof Opawski, dzięki któremu kierowcy mogą korzystać z ponad 90-km trasy A1 z Gdańska do Grudziądza, nie rozpoczął innych inwestycji. Ale to dzięki niemu koncesjonariusze otrzymują z Krajowego Funduszu Drogowego rekompensaty za przejazd ciężarówek, co w ostatnich latach zaczęło przewyższać wpływy ze sprzedaży winiet.

Najmniej do powstania sieci autostrad przyczynili się ministrowie Adam Wielądek i Zbigniew Jaworski. Jaworskiemu zawdzięczamy 6,5 km A4, a Wielądkowi kolejne 2,2 km tej trasy. Jednak trzeba pamiętać, że pierwsze lata po transformacji były okresem, kiedy o inwestycjach w infrastrukturę nie myślano w ogóle.

Obecnie sieć gotowych polskich autostrad liczy 870 km. Kolejne 745 km tych tras jest w budowie, a prace mają się zakończyć do 2014 roku. Niestety, mimo 12 lat realizowania inwestycji, żadna autostrada nie jest gotowa w całości. I nie stanie się tak w ciągu najbliższych trzech lat – jak wynika z najnowszego rządowego programu budowy dróg i autostrad.

[srodtytul]Proces rozłożony na lata[/srodtytul]

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Biznes
Świat zbroi się przerażająco szybko. Największe wydatki od zimnej wojny
Materiał Promocyjny
Odkurzacz albo setki złotych premii. Promocje w banku Citi Handlowy
Biznes
Zełenski i Trump rozmawiają o zakończeniu wojny. Czy Prezydent zawetuje ustawę o składce zdrowotnej?
Biznes
Karty flotowe jako narzędzie do szukania oszczędności
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Materiał Partnera
Chcesz skalować swój e-biznes? PM Showcase Day to wiedza i relacje, które naprawdę działają!