Decyzja wynika z planu restrukturyzacji działalności koncernu w nierentownych regionach. Partner Sollers przejmie w Rosji kontrolę nad spółką j.v. ( 51 proc. Udziałów w niej) po zaprzestaniu w końcu czerwca produkcji samochodów osobowych i skupi się na pojazdach dostawczych.
„Rosyjski rynek samochodów osobowych podlegał w ostatnich latach dużej presji, ożywienie było wolniejsze od przewidywanego, ze wzrostem sprzedaży tańszych modeli" - wyjaśnił Ford.
Zamknięcie montowni w Nabiereżnych Czełnach i w Petersburgu oraz fabryki silników w Jełabudze w Tatarstanie spowoduje likwidację wielu miejsc pracy - stwierdził koncern nie podając żadnych liczb.
„Nowa struktura spółki Ford Sollers wynika z przebudowy globalnej strategii Forda mającej wzmocnić przywództwo koncernu w pojazdach użytkowych i rozwijać działalność w Europie w segmentach rynku oferujących największy zwrot od zainwestowanego kapitału" - oświadczył w komunikacie prezes Ford Europe, Steven Armstrong. Ford chce osiągnąć w Europie marżę operacyjną 6 proc. Restrukturyzacja na świecie będzie kosztować koncern 11 mld dolarów.
Ford był pierwszym zagranicznym producentem, który uruchomił montownię w Rosji, w 2002 r. w Petersburgu. W 2011 r. zawiązał spółkę j.v. o równych udziałach z firma Sollers, następnie przejął w niej kontrolę kupując akcje preferencyjne.
Współpraca z Volkswagenem
Amerykanie podpisali z Volkswagenem umowę o zaprojektowaniu furgonetki (pickup truck), następcy VW Amarok na płycie Forda Rangera, co obniży koszty; kontynuują rozmowy o rozszerzeniu sojuszu o technologię jazdy autonomicznej i usługi mobilności.
Według rzeczniczki Forda, Jennifer Flake, ostatnie rozmowy były owocne, ale nie chciała ujawnić szczegółów. Prezes działu pojazdów dostawczych VW, Thomas Sedran powiedział Reuterowi, że „konstruktywne rozmowy dotyczyły kupna udziału w Argo, dziale Forda od autonomicznej jazdy. Jest też możliwa spółka j.v. w zakresie usług mobilności" - dodał.
Fiat i jego marki nie interesują Niemców
Prezes grupy Volkswagena, Herbert Diess powiedział włoskiemu dziennikowi „Il Sole 24 Ore", że nie jest zainteresowany związaniem się z Fiatem Chryslerem, bo całą energię grupa skupia na własnym rozwoju. Zapytany o marki Alfa Romeo i Maserati odparł: - „Miałem kiedyś 6-cylindrowa Alfę, byłem z niej bardzo zadowolony, ale prawdę mówiąc, mamy już luksusowe marki".