Największą transakcją i jedyną przekraczającą 10 mld USD było przejęcie Nexen Corp. ogłoszone przez chińskiego państwowego giganta paliwowego CNOOC. Jeśli nic się nie zmieni, to w całym roku wartość fuzji i przejęć spadnie o 15 proc. do 2 bilionów dolarów, najniższego poziomu od trzech lat.

Prawie połowa ogłoszonych od stycznia M&A miała charakter ponadgraniczny. Trend ten może się utrzymać, jeśli dojdzie do połączenia koncernów EADS (właściciel Airbusa) i brytyjskiego BAE Systems.

Spadek aktywności na rynku M&A najbardziej widoczny jest w Europie, gdzie  ogłoszone transakcje o wartości zaledwie 92 miliardów dolarów. Udział naszego kontynentu w trzecim kwartale wyniósł 21 proc., co było najsłabszym wynikiem od 2010 r.  W Ameryce Północnej i Południowej ogłoszono transakcje za 248 mld USD, zaś w regionie Azja – Pacyfik  za 104,5 mld USD.

Głównym powodem słabej koniunktury  na rynku fuzji i przejęć jest niechęć menedżerów do zawierania takich transakcji, gdyż obawiają się o konsekwencje kryzysu zadłużeniowego w strefie euro i spowolnienia w Chinach. – Prezesi mają pieniądze, ale brakuje im przekonania – komentuje Andrew Bednar, szef działu doradztwa w nowojorskim banku inwestycyjnym Perella  Weinberg Partners. W dającej się przewidzieć przyszłości, jak powiada, nie widzi on szans na „cudowną zmianę" na rynku fuzji i przejęć.