Chiński gigant paliwowy CNOOC poinformował we wtorek o spadku zysku za pierwsze półrocze i obcięciu dywidendy o 40 proc. Nie takich informacji spodziewali się inwestorzy.

Akcje CNOOC notowane na giełdzie w Hongkongu staniały o 3 proc., do 15,1 dol., kiedy chiński koncern przyznał, że potrzebuje środków na przejęcie kanadyjskiego Nexena za 15,1 mld dol. Nexen ma potężne złoża gazu łupkowego i ropy wydobywanej z łupków. Z kolei CNOOC znany jest z tego, że ma najmniejsze wśród światowych energetycznych gigantów rezerwy ropy.

Analitycy jednak uspokajają, że w 2013 r. CNOOC skorzysta już w pełni na przejęciu Nexena i wyniki powinny być lepsze. Na razie tę transakcję badają regulatorzy rynku w USA i Kanadzie, Chińczycy zaś wierzą, że uda im się zamknąć ją w IV kwartale. Kupno Nexena pozwoli CNOOC zwiększyć produkcję o jedną piątą, nie mówiąc o dostępie do rozwiniętych technologii, które pozwolą na eksploatację złóż łupkowych także w Chinach.

—China Morning Post, d.w.