Medialne telekomy

Apetyty operatorów telekomunikacyjnych, aby podbić medialną branżę, osłabły, ale ciągle są.

Publikacja: 31.10.2013 02:04

Medialne telekomy

Foto: Bloomberg

Sprzedaż Wirtualnej Polski przez Orange Polska nie oznacza, że operatorzy telekomunikacyjni całkowicie zrezygnują z prób zdobywania rynku zarezerwowanego dla firm medialnych – wynika z rozmów „Rz" z operatorami.

Zapomniana tendencja

Jedno jest jednak pewne: popularne niegdyś koncepcje grup medialno-telekomunikacyjnych nie sprawdziły się i telekomy nie liczą dziś już, że promocja czy reklama będzie w przyszłości istotnym źródłem ich przychodów, a medialny kontent – przewagą. Niemiecka grupa Deutsche Telekom zrezygnowała ostatecznie z inwestycji w grupę serwisów e-commerce, a o próbach poszukiwania synergii między operatorem komórkowym SFR i Grupą Canal+ (oba należą do francuskiego koncernu Vivendi) – nie słychać.

– Najbliżej sytuacji, w której przychody stają się zauważalnym źródłem przychodów, jest od kilu lat Orange. Produkuje własne kanały telewizyjne, które następnie umieszcza w ofercie telewizji satelitarnej i IPTV i potencjalnie może zarabiać na umieszczanych w ich ramówce reklamach – mówi Grzegorz Bernatek, analityk firmy doradczej Audytel.

Orange nie podaje, ile wynoszą przychody grupy z biznesu telewizyjnego. Oprócz kanałów TV prowadzi jeszcze kilka innych projektów z pogranicza mediów i rozrywki. Portal Orange.pl to platforma blogów informacyjnych. Telekom finansuje także koprodukcję filmów fabularnych, na których – zapewnia rzecznik, Wojciech Jabczyński – zarabia. Działa również objazdowe kino telekomu. Pokazuje nie tylko koprodukcje Orange.

– Można sobie wyobrazić również zacieśnienie współpracy Polkomtela i Cyfrowego Polsatu, polegające na stworzeniu pakietów reklamowo-promocyjnych. Cyfrowy Polsat mógłby podpisywać globalne kontrakty obejmujące np. serwisy esemesowe Polkomtela. Na razie wydaje się jednak, że kooperacja tych dwóch firm ma na celu przede wszystkim ograniczenie kosztów – mówi Bernatek.

Netia próbuje sił

Próbą pożenienia usług telewizyjnych i telekomunikacyjnych w grupie Zygmunta Solorza-Żaka była telewizja mobilna. Ostatecznie jednak Polkomtel, operator sieci Plus, zrezygnował ze sprzedaży usługi i przez kilka miesięcy prowadził ją tylko Cyfrowy Polsat.

Tymczasem jeden z operatorów stacjonarnych, Netia, zapowiedział właśnie, że chce wejść na nieznane jej dotąd podwórko, czyli w branżę reklamy i marketingu. Najprawdopodobniej w listopadzie zaoferuje małym i średnim przedsiębiorstwom pakiet Netia Wi-Fi obejmują także narzędzia do promocji w Internecie. Narzędzia te to sposób operatora, aby przekonać przedsiębiorców: restauracje, hotele czy salony fryzjerskie i stacje benzynowe, do instalacji Wi-Fi z myślą o klientach końcowych.

– Przedsiębiorca może ustawić dostęp do sieci Wi-Fi w taki sposób, że zanim użytkownik końcowy otworzy stronę internetową, zostanie poproszony o wypełnienie ankiety: np. dotyczącej preferencji kulinarnych. W innej opcji przedsiębiorca może ustawić jako stronę startową – własną www, np. z najnowszymi promocjami czy innego typu informacjami. Jeszcze w innej opcji, w zamian za możliwość korzystania z Internetu, może poprosić użytkownika o pozostawienie mu danych o sobie: numeru telefonu lub adresu e-mail. Dzięki nim w przyszłości klient zbuduje bazę danych o swoich klientach, którą będzie mógł wykorzystać do dalszych działań marketingowych – mówi serwisowi rpkom.pl Leszek Sankowski, starszy kierownik projektu w Netii.

Ilu klientów Netia chce zdobyć w segmencie tzw. Misiów (małe i średnie firmy) pakietem z Wi-Fi – Sankowski nie zdradza. – Nie zaryzykuję, ponieważ dla nas obszar tego typu marketingu jest obszarem nowym. Po raz pierwszy konkurować będziemy z firmami z rynku mediów: idziemy w promocję, reklamę – mówi menedżer.

– Pomysł Netii odbieram raczej jako zabieg promujący operatora w świadomości małych i średnich przedsiębiorstw, a przychody, moim zdaniem, będzie ona głównie uzyskiwać z usług hostingu i sprzedaży aplikacji w chmurze – komentuje Bernatek.

Inne podejście

Operatorzy telekomunikacyjni nie stronią natomiast od koncepcji, w których stają się dystrybutorami pakietów telewizyjnych. Tu – podobnie jak w telekomunikacji – przychód pochodzi z abonamentu.

To właśnie zaliczanie usług dystrybucji usług wideo do rynku telekomunikacyjnego sprawia, że Orange Polska widzi przyszłość w jaśniejszych niż dotąd kolorach. – Licząc razem z telewizją, w 2014 roku rynek może utrzymać się na poziomie z tego roku – ocenia Bruno Duthoit, prezes  Orange Polska.

Sieci komórkowe, jak P4, operator Play i Polkomtel znalazły też sposób na przychody z biznesu medialnego. Oferują swoim użytkownikom darmowy dostęp do portali społecznościowych, w zamian za co te ostatnie dzielą się z nimi przychodami z reklamy. Tak jest przynajmniej w przypadku Playa i Facebooka. Ten sam operator dogadał się co do podziału przychodów z Google, który oddaje mu część wpływów uzyskiwanych ze sprzedaży aplikacji w sklepie Google Play. Ten sam operator uzyskuje też wpływy od dostawców smartfonów, gdy realizują wspólne kampanie.

Sprzedaż Wirtualnej Polski przez Orange Polska nie oznacza, że operatorzy telekomunikacyjni całkowicie zrezygnują z prób zdobywania rynku zarezerwowanego dla firm medialnych – wynika z rozmów „Rz" z operatorami.

Zapomniana tendencja

Pozostało jeszcze 96% artykułu
Biznes
Czołgi zamiast samochodów. Volkswagen rozważa sprzedaż nieczynnych zakładów
Biznes
Zakład Hodowli Świń Kima produkuje pociski dla Putina
Biznes
Hołd miliarderów dla Trumpa się nie opłacił. Rekordowe spadki akcji big techów
Biznes
USA wznawia pomoc wojskową dla Ukrainy. Cła dla Kanady rosną. Embraer ma plan na Polskę
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Biznes
Problemy Tesli i Muska, podatek cyfrowy od big tech-ów, czy Trump spotka się z Xi Jinpingiem?