Moda na potężne motocykle

Styczeń przyniósł 25-procentowy wzrost sprzedaży. Najlepiej „idą" drogie maszyny.

Publikacja: 13.02.2014 12:34

W styczniu zarejestrowano ponad 1,7 tys. maszyn, w tym 268 nowych.

Nasila się rozpoczęty w ubiegłym roku trend: najlepiej sprzedają się duże, drogie motocykle. Rynkowy udział tych tańszych, z silnikami o małej pojemności, coraz bardziej spada.

W ubiegłym miesiącu największymi wzrostami sprzedaży mogły pochwalić się BMW (skok w górę o 275 proc.) oraz Harley Davidson (wzrost o 107 proc.). Te dwie marki także w całym ubiegłym roku miały największe wzrosty. To m.in. efekt zainteresowania takimi motocyklami ze strony przedsiębiorców: kupują je na firmy i wliczają w koszty.

Większość najdroższych maszyn kosztujących 70-90 tys. zł, oferowana jest też w leasingu.

Producenci liczą, że ten rok będzie lepszy niż ubiegły. Do rozpoczęcia sezonu pozostały  dwa miesiące, ale już teraz przez salony przewija się większa niż przed rokiem grupa zainteresowanych.

– Spodziewamy się takiego wzrostu sprzedaży, który wyniesie Yamahę na pozycję lidera marek premium – zapowiada manager marketingu w Yamaha Motor Polska, Joanna Kazanecka.

Ubiegły rok marka zakończyła na czwartym miejscu najlepiej sprzedających się producentów na polskim rynku, z niewielkim 1,4-procentowym wzrostem sprzedaży w porównaniu do roku 2012. Teraz magnesem przyciągającym do salonów mają być dwie maszyny: 115-konna Yamaha MT-09 z silnikiem o pojemności 850 cm3 oraz nieco słabsza, 75-konna Yamaha MT-07 z silnikiem 700-centymetrowym. Będą kosztować odpowiednio 32,9 oraz 22,9 tys. zł. Przebojem ma być ta druga maszyna, która zostanie po raz pierwszy pokazana w Polsce za dwa tygodnie na targach motocyklowych w Warszawie.

Wzrostu sprzedaży spodziewa się także Honda. W ubiegłym roku była druga, zaraz za Rometem, ale w ujęciu rocznym straciła 19 proc. Koneserów ma podbić nowy model NC 750, który zastępuje serię 700. Będzie oferowany w kilku wersjach, m.in. z manualną lub sekwencyjną skrzynią biegów, w cenach 23-29 tys. zł.

Zdaniem firmy dobrze zapowiada się  model CB 1100: klasyczny, ze szprychowymi kołami i podwójnym wydechem, stylizowany na lata siedemdziesiąte XX w.

– To może być nasz koń pociągowy – stwierdza dyrektor działu motocykli w Honda Poland, Jakub Rymkiewicz.

Dobrych wyników oczekuje Inter Cars, który sprzedaje Ducati i Triumph.

– Rynek w tym roku jest nieprzewidywalny, ale w naszych segmentach jest popyt. Mamy zaplanowane nawet dwucyfrowe wzrosty – zapowiada szef działu motocykli, Krzysztof Król.

W styczniu zarejestrowano ponad 1,7 tys. maszyn, w tym 268 nowych.

Nasila się rozpoczęty w ubiegłym roku trend: najlepiej sprzedają się duże, drogie motocykle. Rynkowy udział tych tańszych, z silnikami o małej pojemności, coraz bardziej spada.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Materiał Partnera
Kurierzy z międzynarodowymi walizkami
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Biznes
Zwrot w wojnie handlowej Trumpa z Chinami. Ukraina odrzuca propozycje USA
Materiał Partnera
AI w firmie to wyzwanie dla pracowników i pracodawców
Biznes
Rosną wydatki Kremla na dziecięcą armię Putina
Biznes
Latynosi są w USA potrzebni, ale i tak mają być deportowani