W rekomendacji wydanej 3 września analitycy DM BDM wyceniali akcje Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa na 5,54 zł. W dniu jej wydania walory firmy kosztowały 6,61 zł. Z kolei dziś na otwarciu sesji płacono za nie 6,34 zł. W efekcie Krzysztof Pado, autor rekomendacji, zaleca sprzedaż papierów gazowniczej firmy.
Zwraca uwagę, że kurs akcji PGNiG od początku roku zyskał na wartości około 50 proc. W efekcie jego kapitalizacja w dniu wydania rekomendacji sięgnęła 39 mld zł. Zdaniem analityka nie jest ona uzasadniona nawet jeśli założyć, że spółka zgodnie ze strategią w 2022 r. będzie wypracowywać zysk EBITDA w wysokości 7 mld zł.
Pado zauważa, że przed spółką stoją liczne wznawia i pojawiają się zagrożenia, które mogą mieć negatywny wpływ na jej wyniki. Po pierwsze konkurencja na rynku gazu będzie rosła, co spowoduje że utrzymanie obecnych poziomów rentowności w segmencie obrotu gazem będzie trudne. Po drugie raczej nie ma szans na zwiększenie produkcji ropy i gazu w Polsce. Co więcej od 2020 r. zaczną obowiązywać nowe podatki od wydobycia. Z kolei na zagranicznych rynkach konieczne będą pokaźnie inwestycje na akwizycje. Pado przypuszcza, że widoczne już oszczędności kosztowe będą z czasem skonsumowane przez regulatora w taryfach na gaz. Wreszcie PGNiG ze względu na swoją strategiczną rolę narażona jest na działania polityczne, które nie muszą być zgodne z interesem akcjonariuszy mniejszościowych.