Bank centralny odpowiedział na roszczenia reżysera i twórcy kreskówek Jurija Norsztejna dotyczące monety okolicznościowej „Jeżyk we mgle” wybitej z okazji 50. rocznicy rosyjskiej animacji. Bank tłumaczy, że zawarł umowę z właścicielem praw autorskich - firmą Sojuzmultfilm LLC. Reżyser twierdzi, że nikt nie pytał go o pozwolenie na wykorzystanie stworzonej przezeń postaci do emisji monet, a incydent nazwał „kradzieżą”.
Moneta okolicznościowa czy plagiat zrobiony w Anglii
„Moja żona Franczeska Jarbusowa jest rysowniczką wszystkich moich filmów. Nakręciliśmy z nią wspólnie pięć filmów. Do dziś żyje i pracuje z pełną świadomością swojej inteligencji i talentu. Nawet jej nie zapytali (Bank Rosji – red). A jak mogą pytać, skoro w Anglii jakiś gościu rysuje dla nich, a raczej kopiuje prace Franczeski, czyli plagiatuje? (chodzi o angielskiego autora monety – red.)” – powiedział 23 września Norsztejn na łamach magazynu „Padiom”.
Reżyser oskarżył nie tylko Bank Rosji, ale też prezes zarządu studia filmowego Sojuzmultfilm, Julianę Słaszczewą, o odebranie twórcom rosyjskim praw do wszystkich postaci z rodzimych animacji.
Służba prasowa Banku Rosji oświadczyła gazecie RBK, że szanuje pracę Jurija Norsztejna. Z tego powodu regulator zdecydował się wyemitować monety okolicznościowe z postacią jego najsłynniejszej kreskówki. „W tym przypadku Bank Rosji ma umowę z Sojuzmultfilm LLC, zgodnie z którą prawa do korzystania z postaci dzieła zostały na nas przeniesione”.
Czytaj więcej
Od agresji na Ukrainę Rosja straciła większość Bezpośrednich Inwestycji Zagranicznych (BIZ). Bank...