Kalkulator emisji węgla podbił serca banków. ESG wchodzi do małych firm

Trzy banki wprowadziły już różne kalkulatory śladu węglowego – darmowe narzędzia cieszą się sporym wzięciem wśród ich klientów. Mniejsze firmy wdrażają u siebie ESG, by zdobyć nowych odbiorców, ale też utrzymać dotychczasowych.

Publikacja: 23.07.2024 04:30

Kalkulator emisji węgla podbił serca banków. ESG wchodzi do małych firm

Foto: Adobe Stock

To przełomowy rok pod kątem ESG. Największe firmy właśnie zbierają dane, by w przyszłym roku opublikować pierwsze raporty niefinansowe ze swojej działalności za rok 2024. Teoretycznie małe firmy mogłyby mieć jeszcze sporo lat spokoju, ale nie mają, bo dostosowania się do wymagań ESG, raportowania ilości emitowanego dwutlenku węgla, a także ujawniania danych dla środowiska (Environment), spraw społecznych (Social) oraz korporacyjnych (Governance) od małych firm wymagają ich wielcy klienci, nierzadko – globalni dostawcy.

– Zarówno globalni producenci towaru, jak i sieci handlowe coraz częściej wymuszają na swoich dostawcach, by na etykiecie była deklaracja środowiskowa, która wskazuje na zmniejszenie obciążeń środowiska – mówi Bartosz Urbaniak, szef bankowości agro na Europę Środkowo-Wschodnią i Afrykę.

Firmy coraz bardziej wyczuwają więc, że opłaca im się zmienić organizację pracy, źródło energii czy ujawniać dane zgodnie z wymaganiami ESG, nie tylko po to, by zdobyć nowych klientów, ale często nawet po to, by utrzymać dotychczasowych partnerów.

Kto zarobi na ESG? Na pewno banki

Okazję wyczuwają też banki. Już trzy banki oferują swoim klientom kalkulator do obliczenia śladu węglowego firmy. BNP Paribas prowadzi też projekt dla rolników, który pokazuje, jak ESG wchodzi oddolnie do polskiego biznesu.

Globalny producent frytek, firma McCain, która twierdzi, że co czwarta frytka zjadana na świecie pochodzi z jej fabryk, ma fabrykę w Strzelinie pod Wrocławiem, a ogółem 51 zakładów produkcyjnych na całym świecie. I ta właśnie firma, wspólnie z BNP Paribas, uruchomiła program dla dostawców ziemniaków, by się dostosowywali do wymogów ESG (np. uprawiali ziemniaki przy użyciu praktyk rolnictwa regeneratywnego, które ma poprawić stan gleby, bioróżnorodności czy zmniejszać stosowanie pestycydów). Program był już testowany we Francji i w innych krajach.

Czytaj więcej

Kapitał skręca w stronę ESG

– McCain oferuje wsparcie techniczne i handlowe: niezależny ekspert przeszkoli rolników w ramach stosowanych technik agronomicznych, a firma nagrodzi rolników za transformację, oferując premię pieniężną. Natomiast rolą banku jest wsparcie finansowe – oferujemy rolnikom korzystne warunki finansowania – tłumaczy Bartosz Urbaniak.

Co więcej, nieco przypadkiem się okazało, że ten większy biznes jest bardzo zainteresowany takim wsparciem współpracy z dostawcami. – Gdy ogłosiliśmy na LinkedInie, że bank ma taką współpracę z McCainem, w ciągu tygodnia zgłosiło się kilkanaście dużych firm po taki program dla swoich dostawców. To jest niebywała rzecz, obecnie panuje nadpłynność na rynku bankowym, więc kredyty są na wagę złota, a tu zgłosiło się kilkunastu dużych klientów – mówi Urbaniak.

Rozchwytywany ślad węglowy

Od grudnia 2023 r. PKO BP prowadzi swój pilotaż. Oferuje klientom firmowym kilka kalkulatorów do liczenia śladu węglowego. W programie bierze udział 200 klientów różnej wielkości, którzy mogą korzystać z kalkulatorów oferowanych przez cztery start-upy – Plan Be Eco, Redigo Carbon, Envirly oraz Responsiblee. To pilotażowe wdrożenie, do którego bank zaprosił wybranych klientów, i wszyscy z tego skorzystali.

– Docelowo oczywiście planujemy oferowanie tej usługi wszystkim klientom biznesowym – odpowiada na nasze pytania Kamil Piechowski, ekspert departamentu komunikacji PKO BP. Na pytanie, po co bank się tym zajął, twierdzi, że klienci oczekują dziś od banków czegoś więcej niż tylko konta, dlatego bank stara się zwiększać ilość oferowanych usług dodatkowych. Bonusowe gratisy są różne dla klientów prywatnych i firmowych – prywatni mogą kupić usługi telemedyczne czy zweryfikować najemcę, a firmy otrzymują usługi księgowe, prawne czy wsparcie w liczeniu dwutlenku węgla.

Czytaj więcej

Konsument jeszcze nie czuje swej siły w ESG

Bank nie chce na razie oceniać, czy to narzędzie podbiło serca klientów, czy nie. Ewidentnie trend rozwija się jednak w samym sektorze bankowym, ponieważ w tym roku sięgnęły po taki kalkulator kolejne banki – Credit Agricole uruchomił go od początku roku. Narzędzie oferuje należący do banku Europejski Fundusz Leasingowy. W tym przypadku pozwala oszacować emisje śladu węglowego przypadającego na pojedynczą inwestycję, samochód osobowy, pojazd ciężarowy czy inne maszyny.

Wojciech Przybył z zarządu EFL podkreślał, że takie narzędzia pozwalają na ocenę, czy inwestycja w energooszczędny sprzęt jest opłacalna ze względu na niższe koszty eksploatacji. – Firma zyska także kolejny element w budowaniu swojej przewagi konkurencyjnej oraz wizerunkowej, gdyż ograniczanie śladu węglowego traktuje się obecnie w biznesie jako istotny czynnik konkurencyjności przedsiębiorstwa – mówił niedawno.

Kolejny bank, który udostępnił kalkulator śladu węglowego (wspólnie z firmą Envirly) to wspomniany już BNP Paribas. Dla najmniejszych bezpłatnie, dla pozostałych bank ma „specjalną ofertę”, ale tutaj także przedstawiciele banku podkreślają, że firmy mogą wykorzystać ten kalkulator do poprawy swoich standardów, co pozwoli im na zacieśnianie współpracy z partnerami handlowymi. – Ślad węglowy stanie się wkrótce ważnym kryterium przy wyborze partnera biznesowego. Monitorowanie i jego redukcja to szanse na zwiększenie efektywności energetycznej – mówi Mateusz Masiak, CEO Envirly.

To przełomowy rok pod kątem ESG. Największe firmy właśnie zbierają dane, by w przyszłym roku opublikować pierwsze raporty niefinansowe ze swojej działalności za rok 2024. Teoretycznie małe firmy mogłyby mieć jeszcze sporo lat spokoju, ale nie mają, bo dostosowania się do wymagań ESG, raportowania ilości emitowanego dwutlenku węgla, a także ujawniania danych dla środowiska (Environment), spraw społecznych (Social) oraz korporacyjnych (Governance) od małych firm wymagają ich wielcy klienci, nierzadko – globalni dostawcy.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
„Nastąpił gołębi zwrot”. Ekonomiści komentują zapowiedzi Glapińskiego
Banki
Adam Glapiński: stopy mogą spaść w 2025 r.
Banki
Rząd Niemiec chce sprzedać pakiet akcji właściciela polskiego mBanku
Banki
PZU pozbędzie się jednego banku? MAP naciska
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Banki
Tusk naciskał na Glapińskiego w sprawie stóp, ale ten dostał argument przeciw obniżkom
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki