Polskie banki ocenione na „czwórkę” przez S&P Global Ratings

Biorąc uwagę ryzyka i siłę, polski sektor bankowy został zaklasyfikowany przez S&P Global Ratings w grupie „4”. Największym zagrożeniem dla branży może być sprawa hipotek frankowych.

Publikacja: 29.11.2021 17:27

Polskie banki ocenione na „czwórkę” przez S&P Global Ratings

Foto: Adobe Stock

Agencja S&P Global Ratings w ramach oceny ryzyka krajowego sektora bankowego (BICRA) zaklasyfikowała polski sektor bankowy w grupie „4". BICRA to ocena w skali od „1” do „10” obejmująca systemy bankowe obarczone najniższym ryzykiem (grupa 1) po te najbardziej zagrożone (grupa 10) w horyzoncie od trzech do pięciu lat. Metodologia ta ma na celu dokonanie oceny mocnych i słabych stron szerokiego środowiska operacyjnego banków, poprzez ocenę cech gospodarczych oraz sektorowych z wykorzystaniem standardowych ram. Pozwala to na porównanie wszystkich ocenianych przez S&P banków w ujęciu globalnym.

Wśród innych państw grupy "4" znajdują się sektory bankowe takich krajów jak Hiszpania, Słowenia oraz Irlandia. W ocenie S&P systemy bankowe w Czechach (grupa "3"), na Węgrzech lub we Włoszech (grupa "5") są porównywalne do polskich kredytodawców.

Do mocnych stron polskiego sektora bankowego S&P zaliczyło min. m.in. solidną kapitalizację i efektywność operacyjną oraz stabilne finansowanie i płynność sektora w oparciu o depozyty klientów. Naszym bankom sprzyja także większa niż w wielu innych krajach odporność gospodarki na pandemię. Wśród słabych stron wymieniono m.in. spory sądowe związane z hipotekami frankowymi, które stanowią czynnik ryzyka dla kilku banków istotnych dla funkcjonowania całego systemu i które mogą zagrozić ich kapitalizacji.

S&P zwraca uwagę na stosunkowo wysoki (choć stabilny) poziom kredytów zagrożonych brakiem spłaty (NPL) oraz straty kredytowe w porównaniu z konkurentami działającymi w innych krajach europejskich. Eksperci oczekują umiarkowanego wzrostu kredytów zagrożonych brakiem spłaty w przyszłym roku. W ocenie agencji kluczowe ryzyko, które może wykraczać poza jej aktualną ocenę dotyczy narastających sporów sądowych związanych z hipotekami frankowymi, które nadal stanowią ok. 20 proc. kredytów hipotecznych w Polsce.

- Uważamy, że polski sektor bankowy utrzymuje wystarczające bufory wobec typowych, cyklicznych ryzyk gospodarczych. Bufory te są w dużej mierze związane z wysokimi poziomami kapitałów banków oraz proaktywnymi regulacjami czy polityką makroekonomiczną, która stanowi wsparcie ze strony państwa - ocenia Michał Selbka, dyrektor w S&P Global Ratings.

Według agencji w długim okresie rentowność sektora bankowego pozostanie pod presją, pomimo odbicia wyników w latach 2021-2022 wobec 2020 r. – NBP zaczął normalizować politykę monetarną w IV kwartale 2021 r. szybciej i gwałtowniej niż wcześniej zakładaliśmy, co powinno pomóc w odbiciu zysków polskich banków do poziomu sprzed pandemii. Wysoki stopień digitalizacji oraz efektywność operacyjna pomogły bankom działającym w Polsce w obronie ich obecnych udziałów rynkowych, w stosunku do nowych podmiotów lub podmiotów zakłócających funkcjonowanie sektora (platform internetowych) i utrzymać wskaźniki efektywności kosztowej – ocenia Selbka. Jednak jego zdaniem w długiej perspektywie, pomimo odbicia zysków w latach 2021-2022, banki mogą nie być w stanie w pełni zamortyzować trendu spadającej rentowności, biorąc pod uwagę potencjalnie niższy popyt na kredyty lub określone opłaty nałożone przez rząd, takie jak podatek bankowy.

Banki
Frankowa kontrofensywa banków. Nie warto jej lekceważyć
Banki
Bank Pekao SA z ofertą EKO kredytu mieszkaniowego
Banki
Czy polskie banki chcą brać udział w odbudowie Ukrainy? Oto wyniki badań
Banki
Część członków RPP kruszeje w sprawie wiosennych obniżek stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Banki
Ostatni wielki rosyjski bank państwowy zostanie odcięty od zachodnich rynków