- Pomimo wszystkich skarg, było rzeczą słuszną polegać na wspólnym sprowadzaniu i zatwierdzaniu do użycia szczepionek przez UE - mówiła Merkel niemieckim parlamentarzystom przed szczytem UE.
- Dziś, gdy widzimy, że nawet niewielkie różnice w dystrybucji szczepionek wywołują wielkie debaty, mogę sobie wyobrazić co stałoby się, gdyby niektóre kraje członkowskie miały szczepionki, a inne ich nie miały - kontynuowała.
- To wstrząsnęłoby wewnętrznym rynkiem aż do jego fundamentu - dodała kanclerz Niemiec.
Tempo szczepień w UE jest niższe niż np. w Wielkiej Brytanii, która Unię Europejską opuściła 1 lutego 2020 roku.