Trzaskowski podkreślał, że choć samochodów na jezdniach jest obecnie mniej, to jednak "80 proc. miejsc parkingowych jest zajętych, bo ludzie parkują swoje samochody na abonamentach".
Jak dodał, że w przypadku zniesienia opłat za parkowanie "byłby problem z parkowaniem w Warszawie". Tymczasem - jak mówił - chodzi o to, aby względnie łatwo było znaleźć miejsce do parkowania np. w pobliżu szpitali.
Na pytanie o to jak Warszawa radzi sobie z epidemią koronawirusa Trzaskowski odparł, że miasto "radzi sobie". - 10 szpitali warszawskich sobie radzi. Sprzęt jest, ale zgłosiliśmy zapotrzebowanie a propos dodatkowego sprzętu do rządu, sami też go kupujemy. Jedyny problem to testy - uważamy, że powinno być więcej testów dla lekarzy - mówił prezydent stolicy.
- Na pewno rząd powinien przeprowadzać więcej testów, my jesteśmy w stanie pomóc, tylko na razie tych testów brakuje - dodał. Jak podkreślał "testowanie lekarzy i personelu medycznego jest bardzo istotne, tak aby lekarze byli bezpieczni i żeby ich nie zabrakło".
Trzaskowski zdementował też pogłoski, jakoby ktoś rozważał uczynienie z Warszawy miasta zamkniętego lub ograniczenie swobody poruszania się między dzielnicami miasta. - To fake newsy, ja nie widzę żadnych racjonalnych podstaw do tego - mówił.