Aktualizacja: 19.02.2025 21:26 Publikacja: 26.02.2024 03:00
Dzisiaj nie ma mowy o zaminowaniu granicy z Białorusią i Rosją – taką odpowiedź otrzymaliśmy z MSZ i MON.
Foto: Irek Dorozanski/DWOT/mat.pras.
Na ten temat odbędzie się w tym tygodniu debata parlamentarnego zespołu do spraw wzmocnienia odporności RP i portalu Defence24 z udziałem polityków i ekspertów. Rozmowa będzie dotyczyła zabezpieczenia inżynieryjnego granicy jako elementu odstraszania. O tym, że o wzmocnieniu granicy mówi MON oraz MSWiA, pisaliśmy w „Rzeczpospolitej”.
W pasie przygranicznym z Białorusią i Rosją powstają umocnienia inżynieryjne, w tym schrony.
Balony obserwacyjne wysłane nad terytorium Polski przez Białoruś miały sprawdzić sposób działania polskich służb.
Armia utajniła informacje o obiektach wysyłanych przez Rosję. Tymczasem zagrażają one naszemu bezpieczeństwu.
Jeśli dziś Polska nie przyłączy się do realnych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, za kilka lat może mieć rosyjskie wojska na swojej granicy.
Elity europejskie już dawno utraciły wszelką otwartość na krytykę własnego postępowania. Chodzi oczywiście o falę świętego oburzenia wywołaną wystąpieniami wiceprezydenta USA J.D. Vance’a, najpierw na szczycie AI w Paryżu, a potem na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
Fundamenty rzetelnego raportowania zagadnień ESG zgodnie z ESRS oraz wskazanie na istotne zagadnienia praktyczne, które pozwolą na prawidłowe przeprowadzenie procesu identyfikacji koniecznych ujawnień, zbierania danych i raportowania w firmie.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Donald Trump nie wyklucza, że jeszcze w lutym spotka się z Władimirem Putinem.
Deklarując udział Wojska Polskiego w misji rozjemczej polski premier postąpiłby nierozważnie, a przede wszystkim złamał prawo. Nie zmienia to faktu, że powinniśmy tam być. To kwestia polskiej racji stanu.
Francja wprowadza obowiązek informowania konsumentów w lokalach gastronomicznych o pochodzeniu mięsa podawanego w potrawach. To samo dotyczy sklepów. Przewiduje to dekret premiera Francois Bayrou.
Jeżeli wolny świat pozwoli na to, żeby uznać agresję Rosji na Ukrainę za zwycięstwo Putina, to znaczy, że za kilka lat możliwa jest rosyjska agresja na Polskę – mówi Grzegorz Schetyna, szef senackiej Komisji Spraw Zagraniczny, były szef MSZ i marszałek Sejmu.
Amerykański prezydent Donald Trump twierdzi, że ukraińskiego przywódcę popiera tylko 4 proc. Ukraińców. Wołodymyr Zełenski wskazuje na Kreml jako źródło tej dezinformacji.
Prokuratura Okręgowa w Elblągu wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez naczelnika Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku. Śledczy twierdzą, że z publicznych pieniędzy opłacał on noclegi w hotelach osobie towarzyszącej, którą zabierał na wyjazdy o charakterze służbowo-prywatnym. A to niejedyny zarzut.
– Życie pod bombami to zaprzeczenie normalności. Te trzy lata bardzo zmęczyły ludzi. To widać. Ja to nazywam zmęczeniem materiału, ale to jest coś więcej. To jest wycieńczenie – mówi z Charkowa Helena Krajewska z Polskiej Akcji Humanitarnej w podcaście „Rzecz w tym”.
Premier Donald Tusk nie mówi, że jesteśmy „silni, zwarci i gotowi”. I dobrze, że nie zagrzewa do wojny. Ale wobec tego jacy jesteśmy? Na co jest dziś gotowa Polska, położona na wschodniej flance NATO i bezpośrednio zagrożona przez Rosję? Za odmową premiera udziału polskich żołnierzy w misji do Ukrainy nie poszła odpowiedź na to fundamentalne pytanie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas