– Zakładając na głowę gogle VR i chwytając w ręce kontrolery, które odwzorowują ruch naszych rąk, człowiek może w pełni przenieść się do jakiegokolwiek wygenerowanego komputerowo świata. Świat ten jest intuicyjny i „łatwy w obsłudze", bo korzystamy z niego w taki sam sposób, w jaki korzystamy ze świata rzeczywistego – mówi Adrian Łapczyński, prezes firmy Epic VR. Dodaje, że z roku na rok widać coraz powszechniejsze wykorzystanie wirtualnej rzeczywistości.
– Gogle są coraz doskonalsze, a ich możliwości z każdym kwartałem rosną. Aplikacje VR z powodzeniem wykorzystuje np. branża przemysłowa – wskazuje. Wirtualna rzeczywistość pozwala usprawniać pracę zakładów, podnosić poziom kompetencji pracowników oraz testować zdarzenia trudne i niebezpieczne.
Zmienia też oblicze medycyny. Jednym z ciekawszych przykładów jej wykorzystania jest możliwość bezpiecznego przećwiczenia trudnych i skomplikowanych zabiegów bez ryzyka, w kontrolowanym, wirtualnym środowisku. Innym ciekawym przykładem wykorzystania VR w medycynie jest łagodzenie stresu związanego z zabiegami medycznymi.
– Za granicą w niektórych przychodniach podczas zastrzyków wykonywanych najmłodszym pacjentom stosuje się aplikacje VR, w których sam fakt ukłucia jest odpowiednio maskowany poprzez zachowanie postaci w bajce VR. Np. w miejscu, gdzie w świecie realnym pielęgniarka wbija igłę, dziecko w goglach widzi bajkową postać pszczoły, która dokładnie w tym samym miejscu pobiera nektar – opisuje Łapczyński.
Na wzrost popularności VR ma wpływ trwająca pandemia.