Widać, że systematycznie zmniejsza się dystans pod względem wartości wydatków internetowych, ale dogonienie czołowych krajów zajmie jeszcze trochę czasu. Przykładowo Czech wydał w 2023 roku ponad 1,2 tys. dol., a w krajach zachodnich jest to nawet kilka razy więcej niż nad Wisłą.
Odrabianie strat
Na rynku nadal widać oznaki spowolnienia. Dane Salesforce Shopping Index za pierwszy kwartał 2024 r. pokazują, że kupujący wciąż są ostrożni i ograniczają wydatki, prawdopodobnie oszczędzając na duże zakupy w późniejszym terminie. Z opracowania wynika, że globalna sprzedaż online wzrosła 2 proc. r./r., przy czym ruch internetowy i średnia wartość jednego zamówienia wzrosła tylko o 1 proc. W efekcie pomimo większego ruchu oraz wydatków globalna liczba zamówień nadal się zmniejsza, spadając o 2 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Choć Europa w ostatnich kwartałach napędzała globalny wzrost, w ostatnim kwartale również zanotowała spowolnienia sprzedaży online, która wzrosła jedynie 3 proc. r./r., autorzy badania zauważają, że Wielka Brytania była jednym z trzech kluczowych rynków – obok Niemiec i Francji, które odnotowały wzrost.
Nasz region wypada na tym tle jeszcze lepiej, a Polska odnotowała aż 21-proc. wzrost w pierwszym kwartale 2024 r. w porównaniu z 20-proc. w poprzednim kwartale. Był to najwyższy wzrost handlu cyfrowego w I kwartale 2024 r. W przypadku wydatków konsumentów średnia kwota wydana przez kupujących na wizytę wyniosła 1,5 dol. w porównaniu z 1,6 dol. w poprzednim kwartale.