Na finał prac KOK trzeba będzie jeszcze poczekać, gdyż zaplanowano przesłuchanie ponad 60 świadków, a jak powiedział "Rzeczpospolitej" przewodniczący tej komisji poseł KO Zdzisław Gawlik dotychczasowe przesłuchania kilkunastu osób pokazały, że niektórych trzeba będzie wzywać na uzupełniające zeznania.
Komisja rozpoczęła przesłuchania od niższego szczebla bankowej kadry kierowniczej. Jest więc za wcześnie na wskazywanie kiedy przed komisję zostanie wezwany prezes Narodowego Banku Polskiego prof. Adam Glapiński. Będzie to oczywiście decyzja Komisji zdominowanej przez posłów strony rządowej.
Czytaj więcej
Do Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej trafi wstępny wniosek grupy posłów w sprawie Adama Glapińskiego.
Prezesowi Glapińskiemu zarzuca się naruszenie konstytucji
Przypomnijmy, że wstępny wniosek o postawienie prezesa NBP przed Trybunał Stanu (podpisany przez 191 posłów koalicji rządzącej) prezydium Sejmu skierowało do KOK pod koniec maja br. We wniosku zarzuca się prezesowi Glapińskiemu naruszenie konstytucji i ustaw m.in. przez pośrednie finansowanie deficytu budżetowego w ramach skupu aktywów w latach 2020-21, który miał być prowadzony bez należytego upoważnienia od Rady Polityki Pieniężnej. Chodzi też o upolitycznienie banku i wewnętrzną walkę z niektórymi członkami RPP oraz zarządu NBP.
Po przeprowadzeniu postępowania przed Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej, które przypomina postępowanie karne, przedstawia ona Sejmowi sprawozdanie z jej prac wraz z wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu urzędnika którego wniosek dotyczy lub o umorzenie postępowania. Z kolei uchwałę o pociągnięciu prezesa NBP do odpowiedzialności przed TS Sejm podejmuje bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy (230) ustawowej liczby posłów. Tu pojawia się oczywiście pytanie czy znajdzie się taka większość.