Brak ruchu to nie tylko ryzyko nadwagi, ale też problemów z krążeniem, cukrzycą i ogólnym spadkiem witalności. Prowadzenie aktywnego trybu życia zaleca się nawet osobom, które przeszły zawał serca. Większość z nas doskonale zdaje sobie z tego sprawę, a mimo to unika ruchu, znajdując różne usprawiedliwienia dla swojej bierności.
Instytucje zdrowia publicznego od lat zachęcają społeczeństwo do większej aktywności fizycznej, tymczasem statystyki pokazują, że pomimo naszych najlepszych intencji, stajemy się coraz mniej aktywni – piszą badacze z University of British Columbia w Kanadzie, którzy postanowili wyjaśnić, na czym polega zjawisko nazywane „paradoksem ćwiczeń”.
Badanie było proste. Naukowcy rekrutowali młodych ludzi, których sadzali przed komputerem i dawali kontrolę nad awatarem na ekranie. Następnie migali małymi obrazkami, przedstawiającymi aktywność fizyczną lub brak aktywności. Badani musieli przesunąć awatar tak szybko, jak to możliwe, w kierunku zdjęć aktywności fizycznej, z dala od piktogramów przedstawiających bierność – i na odwrót. Elektrody rejestrowały to, co działo się w ich mózgach.
Okazało się, że uczestnicy byli na ogół szybsi w poruszaniu się w kierunku piktogramów przedstawiających ruch. Jednak odczyty aktywności ich mózgów, zwane elektroencefalogramami, pokazały wyraźnie, że uciekanie od obrazków symbolizujących bierność wymagało od mózgu cięższej pracy.
Ludzie wiedzą, że powinni unikać lenistwa, dlatego szybciej poruszają się w kierunku obrazów pokazujących aktywność. Wymaga to jednak od mózgu wysiłku.