Ameryka nałożyła karne cła na większość chińskiego importu i blokuje Huawei, teraz do odwetu szykuje się Pekin. Szef doradców ekonomicznych Donalda Trumpa Kevin Hassett powiedział „Rzeczpospolitej”, że USA mogą nawet dążyć do wyrzucenia Chin z WTO. Cały system międzynarodowej współpracy gospodarczej może upaść?
W dzisiejszym świecie szybkie postępy globalizacji sprawiają, że interesy różnych państw w przeplatają się, szczególnie gdy idzie o handel i inwestycje. Uproszczenie procedur pozwala na osiągnięcie optymalnej alokacji zasobów oraz skutecznie przyczynia się do rozwoju poszczególnych krajów. Z tego powodu wojna handlowa nie jest korzystna dla żadnej ze stron. Stosunki między USA a Chinami to jedne z najważniejszych relacji bilateralnych na świecie. W ostatnim czasie oba nasze kraje prowadzą intensywne negocjacje dotyczące polityki handlowej. Mamy nadzieję, że strona amerykańska i chińska będą podążać w tym samym kierunku i wspólnie rozwijać relacje oparte na harmonii tak, aby zapewnić światu większą stabilność i przewidywalność. Chciałbym jednak zaznaczyć, że Chiny i Europa mają tu wspólne stanowisko i czerpią korzyści z wolnego handlu i budowania otwartej gospodarki światowej.
W wojnie handlowej nie będzie zwycięzców. Jestem przekonany, że większość ludzi na świecie jest zwolennikami globalizacji i liberalizacji handlu. Polska jest ważnym członkiem Unii, a także największym partnerem handlowym Chin w Europie środkowo-wschodniej. Mamy nadzieję, że strona chińska ze strony polską razem dołożą wysiłków na rzecz ochrony wolnego handlu.
Prezydent Trump wskazuje jednak na gigantyczną nadwyżkę w handlu Chin z USA. Dlatego jego zdaniem wojna handlowa uderzy przede wszystkim w Chiny. Ma rację?
Nie możemy wyciągnąć wniosku, że Chiny na pewno stracą więcej niż Stany. Sukces negocjacji potrzebny jest obu stronom. Musimy szukać kompromisu, który będzie akceptowalny dla obu stron. Wojna handlowa jest wywołana przez stronę amerykańską nie przestrzegającą reguł Światowej Organizacji Handlu. Chiny nie chcą walczyć, ale też nie boją się walki. Chiny cały czas podtrzymują zasadę obopólnie korzystnej wymiany handlowej. .Drzwi negocjacji zawsze są otwarte.