Nieostrożność poszkodowanego sąd może uznać za przyczynienie się do szkody

Miejsce ogólnodostępne zawsze musi być bezpieczne. Przedsiębiorca, właściciel lokalu, musi zadbać o bezpieczne wejście do niego.

Publikacja: 04.11.2018 16:26

Nieostrożność poszkodowanego sąd może uznać za przyczynienie się do szkody

Foto: Adobe Stock

Ostrożność wymagana jest także od przechodniów i klientów, gdyż bez jej zachowania w razie wypadku, szkód na ciele i wydatków na leczenie odszkodowanie może być zmniejszone. Takie zdroworozsądkowe podejście potwierdza ostatnio rozpatrywana sprawa w Sądzie Najwyższym.

Dotyczyła nieodśnieżonych schodków do apteki, ale obejmuje to też inne ogólnie dostępne obiekty, co szczególnie ważne w czasie np. jesiennej wichury z ulewami i liśćmi ścielącymi się na chodnikach.

Znajome schody

Taki przypadek przytrafił się Justynie K., która idąc do apteki w sąsiedztwie, pośliznęła się na ośnieżonych schodach, doznając dość poważnych urazów, m.in. złamań kości udowej. Schody odśnieżała pomoc apteczna, ale tego marcowego wieczora 2013 r. spadł obfity śnieg i były one śliskie.

Kobieta zażądała nieco ponad 100 tys. zł od spółki prowadzącej aptekę w wynajmowanym lokalu, ale też od spółdzielni, w której budynku była apteka, oraz od właściciela lokalu. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy wycenił jej szkodę na 4,6 tys. zł, a krzywdę na 30 tys. zł, ale zasądził tylko połowę tej kwoty. Uznał, że w połowie przyczyniła się do szkody sama kobieta: jako osoba wielokrotnie robiąca zakupy w tej aptece, a nadto zważywszy na trudne warunki atmosferyczne, powinna była zachować stosowną ostrożność.

Czytaj też:

Odszkodowanie i przyczynienie się do szkody

20 tys. za upadek przy wysiadaniu z pociągu

Wyrok SN w sprawie wypadku nastolatki, która weszła na słup energetyczny

Odszkodowanie za wypadek podczas kuligu

Odnosząc się od roszczenia wobec spółdzielni, SO wskazał, że schody nie należały do nieruchomości wspólnej i nie ma podstaw do jej obciążenia, bo choć prowadzą do chodnika, służyły wyłącznie jako wejście do apteki. Nie ma też podstaw do obciążenia właściciela lokalu, gdyż przepisy ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nie obejmują takich schodów: nie wchodzą one w skład ciągu komunikacyjnego, a więc chodnika.

Na jakiej podstawie sąd zasądził pieniądze od spółki prowadzącej aptekę?

Ogólne zasady

Uznał, że prowadząc działalność gospodarczą, spółka miała obowiązek zapewnić klientom wchodzącym do apteki bezpieczeństwo. Jako podstawę wskazał po prostu ogólnie zasady współżycia społecznego (w tym wypadku dotyczące bezpieczeństwa). Zaniedbanie samo w sobie stanowić może czyn niedozwolony (tzw. delikt) uzasadniający odszkodowanie.

Sąd apelacyjny dopatrzył się w werdykcie pierwszej instancji uchybień. Było nim w szczególności zbyt ogólne podanie podstaw odpowiedzialności spółki.

Z tego powodu SA zwrócił sprawę do SO. Na skutek zażalenia Sąd Najwyższy uznał jednak, że nie ma przeszkód, by SA sprawę zakończył. SO nie tylko wskazał zasady współżycia społecznego, ale z punktu widzenia tych zasad ocenił poziom wymaganej od apteki staranności w zapewnieniu bezpieczeństwa tego obiektu – wskazał w uzasadnieniu sędzia SN Władysław Pawlak. Biorąc pod uwagę te wskazania, SA ma teraz sprawę rozstrzygnąć.

Dodajmy, że za utrzymanie nawierzchni drogi, chodników, porządku i czystości oraz zieleni przydrożnej odpowiada zarządca drogi, co reguluje ustawa o drogach publicznych. Ona też określa zarządców poszczególnych kategorii dróg i to do nich w razie urazów wywołanych złym utrzymaniem drogi kierować można roszczenia czy pozwy.

sygn. akt IV CZ 30/18

Opinia dla „Rzeczpospolitej"

Stefan Jacyno, adwokat, Kancelaria Wardyński i wspólnicy

Ustawa nakłada na właściciela nieruchomości obowiązek uprzątnięcia tylko chodnika. Nie da się ująć w szczegółowych przepisach wszystkich możliwych sytuacji. Sądy muszą rozstrzygnąć nie to, który przepis należy zastosować, lecz jak do konkretnego przypadku stosować normę ogólną. Jest nią np. odpowiedzialność za wyrządzenie szkody. Nie widzę istotnej różnicy pomiędzy podłogą w lokalu a schodkami pozwalającymi dojść do apteki. Przedsiębiorca musi zapewnić bezpieczeństwo swoim klientom. Jeżeli dopuści do powstania ryzyka dla klientów i dojdzie do wypadku, ponosi konsekwencje. W tym przypadku jednak odpowiedzialność powinna być oparta nie na zasadzie ryzyka, lecz winy. Trzeba mieć na uwadze, czy i w jakim czasie przedsiębiorca jest w stanie usunąć skutki opadów, wichury itp. oraz oczywiście, czy poszkodowany zachował się racjonalnie, stosownie do okoliczności. I do tego potrzebna jest mądrość sądowa, by wszystkie te okoliczności zmierzyć i ocenić.

Ostrożność wymagana jest także od przechodniów i klientów, gdyż bez jej zachowania w razie wypadku, szkód na ciele i wydatków na leczenie odszkodowanie może być zmniejszone. Takie zdroworozsądkowe podejście potwierdza ostatnio rozpatrywana sprawa w Sądzie Najwyższym.

Dotyczyła nieodśnieżonych schodków do apteki, ale obejmuje to też inne ogólnie dostępne obiekty, co szczególnie ważne w czasie np. jesiennej wichury z ulewami i liśćmi ścielącymi się na chodnikach.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla tysięcy właścicieli gruntów ze słupami
Konsumenci
To koniec "ekogroszku". Prawnicy dla Ziemi: przełom w walce z ekościemą
Edukacja i wychowanie
Nie zdał egzaminu, wygrał w sądzie. Wykładowcy muszą przestrzegać zasad
Sądy i trybunały
Pomysł Szymona Hołowni nie uratuje wyborów prezydenckich
Edukacja i wychowanie
Uczelnia ojca Rydzyka przegrywa w sądzie. Poszło o "zaświadczenie od proboszcza"
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10