Żywność drożeje na całym świecie, co potwierdza wzrost indeksu Światowej Organizacji Żywności, tzw. Indeks FAO, który – według analityków – wzrośnie do kwietnia o kolejne dwa punkty. Na rodzimym rynku w najbliższym kwartale będzie drożeć głównie zboże oraz cukier. Co do mięsa, to wciąż wielka niewiadoma, ale z szansą na bardzo silne wzrosty. Jak przewidują analitycy, na koniec kwietnia najmocniej, bo nawet o 7,2 proc., może wzrosnąć w skupach cena kukurydzy, zaraz za nią są wzrosty cen pszenicy – o 3 proc., oraz rzepaku – o 2,2 proc. – Wysoki popyt zagraniczny, przy jednoczesnym ograniczeniu dostaw pszenicy z Rosji oraz stratach w produkcji australijskiej, pozytywnie oddziałuje na eksport tego zboża z UE i tym samym na ceny – mówi Mariusz Dziwulski, analityk PKO BP. Aż o 65 proc. wzrosła ilość pszenicy (do 16,4 mln ton) wyeksportowanej od lipca do końca stycznia przez Unię Europejską, wraz z, należącą jeszcze w tym czasie do Wspólnoty, Wielką Brytanią. Spadek powierzchni upraw pszenicy u głównych eksporterów pozwala przewidywać wzrosty. Na rosnące ceny rzepaku gra sytuacja na świecie i drożejące inne surowce oleiste oraz spadek dostaw z Ukrainy. Trend wzrostowy od listopada wyniósł ceny rzepaku na poziom ponad 420 euro za tonę. – W Polsce dużym problemem jest rosnąca obawa znacznej suszy glebowej w nadchodzącym sezonie – mówi Waldemar Raczkiewicz, analityk ING BŚ. – Sygnały o większych stratach w zasiewach przełożą się na wyższe ceny po żniwach – tłumaczy ekspert i dodaje, że już w ten sezon wchodziliśmy z uszczuplonymi zapasami. W portach odczuwalny jest zwiększony popyt na pszenicę, co może mieć swoje źródło w problemach z załadunkiem statków we Francji, na skutek strajków. Eksport pszenicy z Polski po pięciu miesiącach jest wyższy niż w analogicznym okresie ubiegłego sezonu.
Czytaj także: Minister szykuje holding spożywczy i rewolucję u weterynarzy
Znacząco rosną też ceny cukru, który znowu znalazł się w centrum zainteresowania dzięki projektowanemu przez Ministerstwo Zdrowia podatkowi od napojów słodzonych. Według prognoz: cukier podrożeje na koniec kwietnia o 3 proc. – do średnio 1876 zł za tonę. Nie będzie to koniec podwyżek, analitycy spodziewają się, że w ciągu roku, do stycznia 2021 r., może on podrożeć nawet o 6 proc.
Mięso w cieniu epidemii
Ceny trzody chlewnej uległy ostatnio lekkiej korekcie po tym, jak w grudniu osiągnęły poziom 6,3 zł za kg, czyli najwyższy od II połowy 2013 r. Na koniec stycznia spadły do 5,75 zł, ale już wracają na kurs.
– W miesiącach letnich cena może istotnie zbliżyć się do 7 zł za kg, wyznaczając nowe historyczne maksimum – mówi Jakub Olipra, ekonomista Credit Agricole. Zmienić tendencję wzrostową może ewentualne wykrycie afrykańskiego pomoru świń w Niemczech. To jeden z największych eksporterów, więc zablokowanie rynków trzecich przyniosłoby sporą nadpodaż mięsa w UE i spadki cen. Jednak, póki co, unijny eksport tego mięsa do Chin bije rekordy.
Ceny mleka podbijają pożary w Australii i susza w Nowej Zelandii, zaś osłabiają cła odwetowe USA, a ostatnio – i najmocniej – koronawirus, który ogranicza popyt produktów mlecznych w tym kraju. – Czasowe wstrzymanie produkcji w chińskich fabrykach wykorzystujących mleko w proszku, zamknięcie części placówek przez sieci gastronomiczne oraz ograniczenia w transporcie mogą osłabić popyt na produkty mleczarskie Chin, zwłaszcza jeśli ograniczenia będą długotrwałe – mówi Paweł Wyrzykowski, analityk BNP Paribas.