Drukarz vs LGBT: Winny, ale bez grzywny - jest wyrok Sądu Najwyższego

W czwartek Sąd Najwyższy oddalił kasację złożoną przez Zbigniewa Ziobrę i orzekł, że Adam J., drukarz, który odmówił wydruku plakatu organizacji LGBT, jest winny. W uzasadnieniu podał, że przepis art. 138 Kodeksu wykroczeń nie przewiduje takiej odmowy. Drukarz nie zapłaci jednak grzywny - w tym zakresie wyrok SN podtrzymuje rozstrzygnięcie niższych instancji.

Aktualizacja: 14.06.2018 13:23 Publikacja: 14.06.2018 00:01

Drukarz vs LGBT: Winny, ale bez grzywny - jest wyrok Sądu Najwyższego

Foto: Adobe Stock

„Odmawiam wykonania roll up'u z otrzymanej grafiki. Nie przyczyniamy się do promocji ruchów LGBT naszą pracą" - wiadomość o takiej treści otrzymała Fundacja LGBT Business Forum w odpowiedzi na przesłany drukarni w Łodzi projekt roll-up'u (stojak reklamowy z logo i nazwą fundacji).

Pod koniec marca 2017 r. Sąd Rejonowy dla Widzewa-Łodzi uznał, że pracownik drukarni Adam J., który napisał e-mail, popełnił wykroczenie. Jednocześnie odstąpiono od wymierzenia kary. Zdaniem sądu mężczyzna umyślnie odmówił wykonania usługi, jednak nie podał racjonalnego powodu. Miał naruszyć w ten sposób art. 138 Kodeksu Wykroczeń.

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara