Na stronie internetowej Sejmu zamieszczony jest ranking aktywności posłów z podziałem na kategorie. Pod względem liczby podpisanych projektów prezes PiS Jarosław Kaczyński jest w piątej setce – podpisał tylko dwa. Jeden dotyczył powołania Marka Kuchcińskiego na marszałka Sejmu, drugim była mała nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt.
Wkrótce awansuje o kilka oczek. Jego trzeci podpis znalazł się pod kolejną nowelą ustawy o ochronie zwierząt, tym razem gruntowną. Poinformował o tym Krzysztof Czabański, poseł PiS i przewodniczący Rady Mediów Narodowych, w „Okienku z parlamentu", internetowym cyklu rozmów z politykami partii rządzącej. – Jarosław Kaczyński jako pierwszy podpisał ten projekt – powiedział.
Oznacza to, że finalizuje się plan radykalnego poprawienia praw zwierząt, o którym pisaliśmy już w „Rzeczpospolitej". W lipcu podawaliśmy szczegóły wstępnej wersji projektu. Teraz udało nam się dotrzeć do ostatecznego brzmienia.
Projekt przewiduje, że od 2020 roku zakazane będzie trzymane psów na łańcuchach. Do tego czasu będą musiały być wydłużone do co najmniej 5 m. Potem psy trafią do kojców o powierzchni minimum od 9 do 15 mkw. w zależności od wielkości czworonoga.
Wszystkie psy w Polsce będą musiały mieć wszczepiony mikroczip. Powstanie także centralny rejestr zwierząt oznakowanych. Zakazane będzie montowanie na elewacjach budynków urządzeń mogących powodować zranienie ptaków, a w cyrkach nie będzie można tresować dzikich zwierząt. Zostaną też podwyższone kary za znęcanie się nad zwierzętami. Projekt przewiduje sankcje pod postacią dożywotniego zakazu posiadania zwierząt. Dochodzi do tego przepisy, mające pomóc w walce z bezdomnością zwierząt i w wyeliminowaniu tzw. pseudohodowli. Zdaniem inicjatorów największy opór mogą wzbudzić dwie inne propozycje – znaczne ograniczenie uboju rytualnego (czyli bez ogłuszenia) oraz zakaz hodowli zwierząt futerkowych. Ten ostatni przepis ma wejść w życie za pięć lat.