We wtorek PiS i koalicjanci zatwierdzili skład i kształt rządu. Poinformowała o tym rzeczniczka PiS Anita Czerwińska. Z nieoficjalnych informacji wynika, że oficjalna prezentacja może mieć miejsce już w środę. Powołanie ministrów ma nastąpić w przyszłym tygodniu. Pierwotnie planowano je na środę, ale doszło do zgrzytu z Pałacem Prezydenckim, przez co uroczystość przesunie się najpewniej na początek przyszłego tygodnia.
Konsolidacja rządu wymaga też kolejnej nowelizacji ustawy o działach. Zjednoczona Prawica dopina szczegóły JOP (Jesiennej Ofensywy Programowej). Nasi rozmówcy określają ją jako „szeroką i ambitną". – Jesienne miesiące nadadzą polityczny ton na kolejne lata – przekonuje nasz informator. Nie ma raczej mowy o tym, by Zjednoczona Prawica ograniczyła się tylko do kwestii gospodarczych, zdrowotnych czy działań antykryzysowych, chociaż będą – jak już pisała „Rzeczpospolita" – zajmować dużo czasu w przesłaniu KPRM w nadchodzących dniach i tygodniach. W rządzie na pewno będzie jednak dalszy ciąg ideowej i praktycznej rywalizacji, sporu co do kwestii rozłożenia akcentów.
Nowe priorytety programowe zostaną zaprezentowane w innym terminie niż prezentacja gabinetu. Nie ma jeszcze decyzji, w jakiej formie. Najbliższym ważnym wydarzeniem dla PiS jest kongres partii, ale planowany jest dopiero na 7 listopada.
Sprawnej realizacji strategii oraz porządku w koalicji ma pilnować wicepremier Jarosław Kaczyński. Ale nie tylko tego. Jak wynika z naszych kuluarowych rozmów, być może konsekwencją utworzenia nowego komitetu z Jarosławem Kaczyńskim na czele może być to, że z rządu zniknie funkcja koordynatora ds. służb specjalnych (obecnie pełni ją minister Mariusz Kamiński), a nadzór nad służbami trafi właśnie do nowego komitetu. To jeden z wariantów dalszego rozwoju sytuacji.