Aktualizacja: 21.06.2021 05:53 Publikacja: 20.06.2021 19:06
Występ zespołu ludowego podczas spotkania z udziałem prezesa PiS, wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Policealnych w miejscowości Wysokie Mazowieckie
Foto: PAP, Artur Reszko
Według najnowszego sondażu przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie „Rzeczpospolitej", gdyby wybory odbywały się w najbliższa niedzielę, wzięłaby w nich udział niespełna połowa badanych (49,7 proc.). To kolejny miesiąc, w którym badani wyrażają umiarkowane zainteresowanie pójściem do urn. Warto przypomnieć, że w ostatnich wyborach parlamentarnych, w 2019 roku, frekwencja była wyraźnie wyższa i wyniosła prawie 62 proc. uprawnionych do głosowania.
Komu więc służy niska frekwencja? Zjednoczona Prawica lekko poprawia notowania – 34,7 proc., co w porównaniu z badaniem majowym oznacza wzrost o niespełna 1 punkt procentowy. PiS broni więc swojego terenu i stanu posiadania mimo niepewnej sytuacji w Zjednoczonej Prawicy i konieczności korzystania z głosów innych ugrupowań – np. Konfederacji przy wyborze RPO. – Nie widać za to efektu obietnic składanych przez partię władzy w Polskim Ładzie – uważa politolożka, prof. Ewa Marciniak z UW. – Względna stałość poparcia dla ZP oznacza, że spektakularne ogłoszenie programu, w którym akcentowano wsparcie dla różnych grup społecznych, nie odniosło wielkiego sukcesu. Nie było przełamania. Będziemy więc zapewne obserwowali mobilizację liderów ZP i ich wizyty „w terenie".
Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry ds. równości Katarzyny Kotuli z Lewicy. Za przyjęciem wniosku było 196 posłów, 232 - przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Wicemarszałkini Sejmu Dorota Niedziela przerwała w czwartek wystąpienie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który wypowiadał się na temat premiera Donalda Tuska. Chwilę wcześniej poseł PiS Edward Siarka krzyknął przy niemal pustej sali „kula w łeb, szybko”.
Bronisław Komorowski uważa, że „Europa i europejscy politycy powinni wziąć na wstrzymanie i przeczekać Donalda Trumpa”.
W czwartek Komisja Etyki Poselskiej ukarała zwróceniem uwagi Sławomira Mentzena i Konrada Berkowicza z Konfederacji – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Ten drugi jest wiceprzewodniczącym tej komisji, więc będzie musiał być wydalony z jej składu.
Absolutnie nie wierzymy Donaldowi Tuskowi. Uważamy, że robi to tylko pod kątem kampanii prezydenckiej Rafała Trzaskowskiego - mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Stanisław Tyszka, europoseł, były wicemarszałek Sejmu, pytany o zapewnienia premiera, że Polska nie wyśle swoich żołnierzy na Ukrainę, gdzie mieliby uczestniczyć w ewentualnej misji pokojowej.
Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry ds. równości Katarzyny Kotuli z Lewicy. Za przyjęciem wniosku było 196 posłów, 232 - przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Wicemarszałkini Sejmu Dorota Niedziela przerwała w czwartek wystąpienie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który wypowiadał się na temat premiera Donalda Tuska. Chwilę wcześniej poseł PiS Edward Siarka krzyknął przy niemal pustej sali „kula w łeb, szybko”.
Trwają prace dotyczące ewentualnego wydzielenia aktywów węglowych ze spółek energetycznych. U zewnętrznego doradcy zamówiono analizy w tej sprawie – przekazała w czwartek posłom sejmowej podkomisji dyrektor departamentu spółek paliwowo-energetycznych w MAP Monika Gawlik.
W czwartek Komisja Etyki Poselskiej ukarała zwróceniem uwagi Sławomira Mentzena i Konrada Berkowicza z Konfederacji – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Ten drugi jest wiceprzewodniczącym tej komisji, więc będzie musiał być wydalony z jej składu.
W tym roku powinny się zakończyć prace nad nowym obiektem wystawienniczo-edukacyjnym, który znajduje się na terenie muzeum w Treblince, gdzie Niemcy zgładzili kilkaset tysięcy Żydów.
W przyszłym roku planowane wydatki na obronność wyniosą co najmniej 5 proc. PKB i najpewniej w NATO nikt nie będzie wydawał więcej. Nominalnie będzie to ponad 200 mld zł. W 2024 r. na obronność wydaliśmy blisko 4 proc. PKB.
Absolutnie nie wierzymy Donaldowi Tuskowi. Uważamy, że robi to tylko pod kątem kampanii prezydenckiej Rafała Trzaskowskiego - mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Stanisław Tyszka, europoseł, były wicemarszałek Sejmu, pytany o zapewnienia premiera, że Polska nie wyśle swoich żołnierzy na Ukrainę, gdzie mieliby uczestniczyć w ewentualnej misji pokojowej.
Premier Donald Tusk poinformował w mediach społecznościowych, że rezygnacja została przyjęta. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej nie napisał jednak, o kogo chodzi. Jak potwierdziliśmy w KPRM, stanowisko straciła Agnieszka Kwiatkowska-Gurdak, dotychczasowa szefowa CBA. Obowiązki szefa CBA będzie wykonywał Tomasz Strzelczyk.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas