Müller zwrócił uwagę, że Gowin podpisał się pod „Polskim Ładem”, ale w ostatnim czasie jego działania wywołują „niepokój” w rządzie, a sam wicepremier podważał założenia programu. Rzecznik krytykował też szefa Porozumienia za rzekome zbyt wolne tempo prac w tej sprawie.
- Skuteczność rządu Zjednoczonej Prawicy jest zależna od tego i możliwa dzięki wspólnej ciężkiej pracy całej Zjednoczonej Prawicy - zarówno PiS, jak i wszystkich koalicjantów, którzy mają podpisaną umowę koalicyjną i tych, którzy wspierają rząd Zjednoczonej Prawicy - mówił rzecznik rządu, dodając, że Gowin „nie dopełnił” umowy koalicyjnej.
- Pan premier Mateusz Morawiecki podjął ważną decyzję, biorąc pod uwagę kilka rzeczy. Przede wszystkim brak wystarczających postępów nad kluczowymi projektami „Polskiego Ładu”, które należą do Ministerstwa Rozwoju (...), brak rzeczywistego dialogu oraz rzetelnych działań, co do pozostałych projektów, w szczególności co do ustawy podatkowej, która obniża podatki kilkunastu milionom obywateli. Również widząc, że działania wicepremiera Jarosława Gowina nie spełniają kryteriów konstruktywnej współpracy w rządzie, oraz mając na uwadze wątpliwości co do rzeczywistego poparcia posłów Porozumienia dla działań wicepremier Jarosława Gowina. Ze względu na te wszystkie przesłanki premier Mateusz Morawiecki zwrócił się dziś do prezydenta Andrzeja Dudy o odwołanie Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera oraz ministra rozwoju, pracy i technologii - ogłosił Piotr Müller.
- Nie mam przekonania, żebyśmy stracili większość z tego powodu - dodał Müller, pytany o przyszłość rządu PiS. - Jesteśmy nadal otwarci na to, aby wspólnie realizować program Zjednoczonej Prawicy ze wszystkimi posłami partii Porozumienie, którzy rzeczywiście chcą realizować postulaty, które wspólnie podpisaliśmy w maju tego roku. (...) Tych wszystkich posłów, którzy chcą z nami budować ten program, program który jest zapisany w Polskim Ładzie, bez względu na barwy polityczne, ale przede wszystkim tych, którzy są w Zjednoczonej Prawicy, nadal zapraszamy do kontynuowania tej pracy - powiedział.
Na pytanie, czy Gowin został poinformowany o decyzji premiera, rzecznik rządu powiedział, że nie ma takich informacji.