Pompeo: Maduro nie może być częścią przyszłości Wenezueli

Sekretarz stanu USA Mike Pompeo stwierdził na antenie telewizji ABC, że nieuznawany przez USA prezydent Wenezueli Nicolas Maduro "nie może być częścią przyszłości Wenezueli". USA od 23 stycznia za prezydenta Wenezueli uznają lidera opozycji, przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego, Juana Guaido.

Aktualizacja: 06.05.2019 06:18 Publikacja: 06.05.2019 05:29

Pompeo: Maduro nie może być częścią przyszłości Wenezueli

Foto: AFP

arb

Pompeo ocenił, że Maduro, który cieszy się poparciem Chin i Rosji, "nie może czuć się dobrze, bo choć rządzi w tej chwili, to nie może zarządzać krajem".

Sekretarz stanu mówiąc o "niesamowitej biedzie i głodzie" w Wenezueli, i braku dostępu obywateli do "lekarstw dla chorych dzieci" stwierdził, że Maduro "nie jest kimś, kto może być częścią przyszłości Wenezueli".

Pompeo przyznał jednocześnie, że nie wie, czy zmiany w Wenezueli będą mieć miejsce "dziś, jutro czy za tydzień". Dopytywany kiedy jego zdaniem Maduro będzie musiał odejść ze stanowiska, Pompeo odparł, że "może się to zdarzyć za dwa, lub cztery tygodnie". 

- Maduro nie może czuć się bezpiecznie, jeśli chodzi o swoją pozycję i nie powinien, ponieważ Wenezuelczycy zażądają zdecydowanie, żeby odszedł - ocenił Pompeo.

Na pytanie, czy możliwa jest interwencja wojskowa USA w Wenezueli, Pompeo odparł: - Mamy pełną gamę opcji, na które się przygotowujemy.

Jednocześnie sekretarz stanu, pytany, czy Trump uważa, że do interwencji w Wenezueli mogłoby dojść bez zgody Kongresu, odparł, iż "jest przekonany, że jakiekolwiek działanie podjęte przez USA w Wenezueli będzie zgodne z prawem".

Polityka
Sprawa Gazy: Polska nie powtórzy irackiego błędu
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Polityka
Marzenia Trumpa o riwierze na gruzach Gazy
Polityka
Czy Donald Trump prócz Grenlandii chce połknąć też Strefę Gazy?
Polityka
Trump chce przejąć kontrolę nad Strefą Gazy. Reaguje świat arabski i muzułmański
Polityka
Wysłannik Trumpa: Plany USA ws. Strefy Gazy mogą dać Palestyńczykom więcej nadziei