Andrzej Szejna, wiceszef MSZ odpowiedzialny za Bliski Wschód, stawia w rozmowie z „Rzeczpospolitą” sprawę jasno: „Jeżeli nie chcemy, aby decyzje o losie Ukraińców były podejmowane bez ich udziału, nie możemy pozwolić, aby w taki sposób byli traktowani Palestyńczycy. Każdy naród powinien zachować suwerenność. Polska została jej pozbawiona w Jałcie. Teraz powinniśmy bronić tego prawa dla innych jak niepodległości” – podkreśla. I dodaje: „Polska stoi na stanowisku rezolucji ONZ powołującej dwa niepodległe państwa: Izrael i Palestynę”.
Czytaj więcej
Amerykański prezydent zszokował wszystkich. Tym razem planem przejęcia Strefy Gazy pod kontrolę USA i wysiedleniem ludności palestyńskiej .
To radykalne odejście od polityki naszego kraju z przeszłości – w 2003 roku Polska od razu zgłosiła się do udziału w interwencji w Iraku, choć jak podkreślał ówczesny sekretarz generalny Narodów Zjednoczonych Kofi Annan, była ona nielegalna, bo podjęta wbrew uchwałom Rady Bezpieczeństwa. Wojna wywołana przez George’a Busha kosztowała Amerykę tyle, co Niemcy zjednoczenie kraju. Ale skończyła się dla Waszyngtonu katastrofą: położyła kres dominacji Amerykanów nad światem po rozpadzie Związku Radzieckiego i umocniła wpływy Iranu na Bliskim Wschodzie.
Pomysł Trumpa na Strefę Gazy oznacza aprobatę dla zmiany siłą granic przez Putina
Dziś obawy wyrażone przez Andrzeja Szejnę wcale nie są akademickie. Wizja Trumpa przejęcia przez Amerykę Strefy Gazy oznacza de facto aprobatę dla metody zmiany granic, którą stosuje Władimir Putin. Może to być wstęp do dogadania się Waszyngtonu z Kremlem ponad głowami Ukraińców. Jeśli efektem byłoby przejęcie przez Rosję faktycznej kontroli nad całą Ukrainą, nasz kraj stanąłby przed egzystencjalnym zagrożeniem.
Czytaj więcej
Żydzi stanowili zdecydowaną większość ofiar największego obozu koncentracyjnego III Rzeszy. Ale wiele wskazuje na to, że na najbliższej, okrągłej rocznicy jego wyzwolenia z udziałem byłych więźniów, Izrael będzie reprezentować tylko szef dyplomacji Gideon Saar.