Wybuch epidemii koronawirusa zmienił rynek pracy. Rośnie liczba osób, które świadczą pracą za pomocą środków komunikacji elektronicznej nie tylko dla polskich, ale też dla zagranicznych podmiotów. Wiele z nich ma wątpliwości, jak prawidłowo rozliczyć się z fiskusem.
Przykładem jest czytelniczka, która w marcu zdecydowała się na powrót do Polski. Nadal jednak pracuje zdalnie dla spółki z Wielkiej Brytanii. Wyjechała za granicę zaraz po studiach i przez kilka lat była zatrudniona w brytyjskiej siedzibie spółki. Przed powrotem do kraju wynegocjowała nowe warunki współpracy.
– Pracodawca płaci mi wynagrodzenie w systemie miesięcznym. Jak mam się rozliczyć? – pyta.
Jak zaznacza Grzegorz Grochowina, starszy menedżer w KPMG w Polsce, każdy przypadek pracy zdalnej z zagranicy powinien być analizowany indywidualnie.
– Należy wziąć pod uwagę kilka czynników. Przede wszystkim ustalić, czy dana osoba jest rzeczywiście polskim rezydentem podatkowym. Trzeba też sprawdzić zapisy umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania z danym krajem. Wiele też zależy od umowy pracownika z zagranicznym pracodawcą – mówi ekspert.