Gra toczy się bez Grzegorza Schetyny, który na swojego następcę wskazuje Tomasza Siemoniaka. Oprócz niego kandydatów jest jeszcze pięcioro. Szef Klubu Parlamentarnego PO Borys Budka, europoseł Bartosz Arłukowicz, posłanka Joanna Mucha, senator Bogdan Zdrojewski i poseł Bartłomiej Sienkiewicz, były szef MSWiA. – Dwójka z tej szóstki to centrolewica, czyli Mucha i Arłukowicz. Dwójka jest centroprawicowa, czyli Sienkiewicz i Zdrojewski. Siemoniak i Budka, najważniejsi gracze, to politycy pragmatyczni. Zwycięstwo któregoś z nich nie zmieni bardzo profilu Platformy – ocenia politolog dr hab. Marek Migalski.
Za faworyta uchodzi Budka, który jak do tej pory zebrał na swoim koncie najwięcej wskazań kluczowych polityków Platformy w regionach. A to oni mają największe przełożenie na głosujące struktury. Kampania będzie wymagała mobilizacji, bo – jak zwracają uwagę nasi rozmówcy – głosowanie bezpośrednie wymaga więcej zaangażowania niż korespondencyjne czy internetowe.
Przeczytaj komentarz: Platforma Obywatelska na zakręcie
– Być może głosujących w partii będzie mniej niż 10 tysięcy. Ale nikt do końca nie wie, co oni myślą. Na pewno wiedział to Schetyna i ta wiedza sprawiła, że podjął decyzję o niekandydowaniu. Być może zdecyduje kilkaset głosów, dlatego trudno przewidzieć, kto będzie w drugiej turze. Główny podział jest między Tomaszem Siemoniakiem jako kontynuatorem poprzednich rządów a pozostałą piątką. Być może dojdzie do konsolidacji na rzecz najsilniejszego z nich, czyli Budki – analizuje Migalski i dodaje, że duże znaczenie może mieć ewentualne poparcie ze strony Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, kandydatki PO na prezydenta.
Budkę w ostatnich dniach poparła m.in. prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, poseł PO Cezary Tomczyk, posłanka Izabela Leszczyna. Poparł go też poseł Cezary Grabarczyk, a także Marcin Kierwiński, szef warszawskich struktur PO, a wcześniej zrobił to prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Szef Klubu Parlamentarnego PO w swoim programie dla partii proponuje między innymi powołanie Centrum Nowych Idei – think tanku przygotowującego badania, analizy i wsparcie programowe. To, że eksperckie zaplecze Platformy uległo ogromnemu osłabieniu na przestrzeni ostatnich lat, jest wskazywane przez jej polityków jako jeden z głównych obecnie problemów partii. – Główną osią podziału w PO jest jednak dyskusja o zmianie albo kontynuacji tego, co było – zwraca nam uwagę jeden z rozmówców.