Sąd Okręgowy w Łomży nie rozwiązał takiej umowy łączącej rodziców z synem i synową. Chcieli tego rodzice. W zamian za przekazanie gospodarstwa rolnego mieli mieć zapewniony dach nad głową oraz opiekę. Tak się jednak nie stało. Sami dbają o wyżywienie, odzież, a do lekarza lub szpitala wożą ich za opłatą sąsiedzi. Dochodziło też do kłótni, które kończyły się interwencjami policji.
SO uznał powództwo za bezzasadne, choć przyznał, że relacje w rodzinie nie układają się najlepiej. Starsze małżeństwo mieszka wprawdzie w tym samym domu co rodzina syna, ale nie kontaktują się z nią. Nie jest to jednak wystarczający powód do rozwiązania umowy dożywocia.
Taką umowę można rozwiązać wyjątkowo, kiedy dochodzi do częstych awantur połączonych z naruszaniem nietykalności cielesnej stron, niszczenia rzeczy, permanentnego poniżania godności osobistej lub do całkowitego niewywiązywania się z obowiązków wobec dożywotnika. W tym wypadku tak nie jest. Sąd widzi szansę na poprawę relacji rodzinnych. Zasugerował też, by strony rozważyły możliwość zamiany umowy dożywocia na dożywotnią rentę.
sygnatura akt: I C 283/16