Taką szansę dają nowe przepisy prawa budowlanego. Niestety, to dość częsta praktyka, że nie czeka się na załatwienie wszystkich formalności końcowych, tylko od razu wprowadza do legalnie wybudowanego domu jednorodzinnego. A potem o formalnościach się zapomina lub w obawie przed sankcjami finansowymi siedzi się cicho.
Z prawa budowanego wynika, że taka przedwczesna przeprowadzka to nic innego jak nielegalne użytkowanie obiektu budowlanego. Grozi za nie kara z tytułu nielegalnego użytkowania obiektu budowlanego. I to niemała. W wypadku domu jednorodzinnego to 10 tys. zł. Kary nakłada powiatowy nadzór budowlany. Wylicza ją na podstawie wzoru z art. 59f prawa budowlanego. Stawkę 500 zł mnoży przez dziesięć oraz odpowiedni współczynnik: kategorii obiektu i jego wielkości (zawiera je załącznik do prawa budowlanego). Karę płacić musi ten, kto nie dopełnił formalności. Termin jest bardzo krótki. Trzeba ją wnieść w ciągu siedmiu dni od doręczenia postanowienia (art. 59g prawa budowlanego).
Czytaj także: