W poznańskim Teatrze Wielkim bohater jednego z najważniejszych europejskich mitów uwieczniony tym razem w XIX-wiecznej operze Charlesa Gounoda nie jest starcem, któremu wiedza nie dała szczęścia. To pełen sił mężczyzna, pragnie erotycznych uciech, ciągłych zabaw i rozkoszy, dlatego idzie na układ z szatanem, a ten, by spełnić jego oczekiwania, przenosi go w czasie o kilka wieków.
Dzisiejszy świat wydaje się być bowiem idealny dla Fausta. W dziejach ludzkości nie było innej epoki, w której powszechnie obowiązywałby kult wiecznej młodości, miłość by pojmowano jako przyjemność bez zobowiązań, a życie traktowano jako możliwość spełniania wszystkich pragnień.