Czytaj także: Sejm wsparł banki. Frankowicze mogą ruszyć do sądów
Podczas środowego posiedzenia Sejmu posłowie zajęli się ustawą frankową. Wieczorem posłowie zapoznali się ze sprawozdaniem komisji finansów, która pracowała nad prezydenckim projektem nowelizującym obecnie istniejące przepisy. Po debacie prezydencki projekt ponownie został skierowany do prac w sejmowej komisji finansów. Posłowie PiS zgłosili trzy poprawki do ustawy frankowej, najważniejsza z nich zakłada usunięcie funduszu konwersji mającego zmusić banki do przewalutowań hipotek.
Posłowie wyrwali kły ustawie frankowej. Usunięto kluczowy zapis
Na ten fundusz miały się składać banki proporcjonalnie do udziału w rynku hipotek walutowych i z tych środków miało być finansowane ich przewalutowanie. Rezygnacja z funduszu oznacza, że nadzieje frankowiczów na korzystniejsze niż po bieżącym kursie przewalutowanie i obawy banków przed ponad 2 mld zł kosztów rocznie mogą się okazać przedwczesne.
– Zgłosiłem zamiar i rozważamy w klubie poselskim zaproponowanie takiej poprawki. Dzięki temu moglibyśmy ustawę wprowadzić – mówił „Rzeczpospolitej" w środę Tadeusz Cymański z PiS, przewodniczący podkomisji ds. kredytów frankowych. Przypominał, że fundusz konwersji wzbudził spore kontrowersje i byłoby niedobrze, gdyby przez ten zapis nie udało się wprowadzić zmian ułatwiających korzystanie z innego, istniejącego już od czterech lat, funduszu wsparcia kredytobiorców zasilonego przez banki 600 mln zł.