Pary, które rozmawiają o pieniądzach i wspólnie nimi zarządzają, są szczęśliwsze

W Polsce pary nieźle radzą sobie z zarządzaniem finansami w związkach. Zdarza im się co prawda kłócić o pieniądze lub nieco konfabulować o wydatkach, ale wzajemna finansowa otwartość i zrozumienie stanowią dobry fundament ich relacji.

Publikacja: 14.02.2025 04:48

Pary, które rozmawiają o pieniądzach i wspólnie nimi zarządzają, są szczęśliwsze

Foto: Adobe Stock

– Wspólny budżet w związku sprzyja szczęściu i satysfakcji partnerów, niezależnie od tego, czy to związek partnerski, czy małżeński – uważa prof. UW dr hab. Katarzyna Sekścińska, autorka badania „Miłość i pieniądze” przeprowadzonego dla Goldman Sachs TFI. Dodaje, że finansowe funkcjonowanie polskich par jest bardzo zróżnicowane: Choć wiele osób deklaruje wartość dialogu na temat pieniędzy dla dobrej relacji w związku i widzi zagrożenia wynikające z niezależnego mierzenia się z decyzjami finansowymi, to w rzeczywistości nie wszyscy partnersko podchodzą do kwestii finansowych. Sekścińska wskazuje, że z badania „Miłość i pieniądze” wynika także, iż zadowolenie ze związku w przemożny sposób wiąże się z tym, jak pary zarządzają finansami. A ogólny dobrostan człowieka jest związany z zadowoleniem ze związku i z funkcjonowaniem pary w świecie finansów.

W badaniu wzięło udział 1101 dorosłych Polaków pozostających w związkach partnerskich lub małżeństwach. 60 proc. par decyduje się na prowadzenie wspólnego domowego budżetu, przy czym w małżeństwach to 86 proc., a w związkach partnerskich 28 proc.

– Kluczowym momentem dla decyzji o budowaniu wspólnego majątku w związkach partnerskich wydaje się przekroczenie 12 miesięcy wspólnego życia. Wśród par z krótszym stażem 22 proc. decyduje się na wspólnotę majątkową, natomiast w przypadku par żyjących razem rok lub dłużej – 32 proc. Odsetek ten pozostaje stabilny niezależnie od dalszego stażu związku. Osoby decydujące się na wspólnotę majątkową są wyraźnie bardziej zadowolone zarówno ze swojego związku, jak i z życia. – dodaje autorka raportu.

Większość par przynajmniej część pieniędzy trzyma na prywatnych kontach w banku, a partnerzy nie zawsze mają wzajemnie dostęp do swoich kont. Tylko co czwarta analizowana para trzyma wszystkie pieniądze na wspólnym koncie.

Foto: Paweł Krupecki

Kobiety uważają, że mężczyźni lepiej znają się na finansach

Zapytano kobiety i mężczyzn, jak oceniają swoją i partnerów wiedzę na temat finansów. Kobiety częściej przypisują wysoką lub ekspercką wiedzę dotycząca inwestowania czy brania kredytów partnerom niż sobie. Tylko w przypadku codziennego zarządzania budżetem domowym oceniają siebie jako bardziej kompetentne od partnerów. Podobne opinie na swój i partnerek temat mają mężczyźni, co ciekawe, oni także uważają, że lepiej znają się na codziennych wydatkach.

Więcej niż co czwarty związek (29 proc.) nie posiada oszczędności ani inwestycji. Prawie połowa (47 proc.) ma odłożone pieniądze, ale nie traktuje ich jako inwestycji. Kolejne zaś 21 proc. zarówno odkłada pieniądze, jak i je inwestuje. Nieliczni – zaledwie 3 proc. - wszystkie wolne środki przeznaczają na inwestycje.

Ponad połowa oszczędzających ma pieniądze na bieżących rachunkach w banku, niewiele mniej – na lokatch i kontach oszczędnościowych. Wciąż gotówkę trzyma w domu co czwarty respondent. Partnerzy inwestują też w nieruchomości (17 proc.), PPK (15 proc.). Kilkanaście procent ma obligacje i ubezpieczenie na życie. Poniżej 10 proc. – akcje, przedmioty wartościowe albo inwestuje w inne formy.

Co piąta partnerska para i co czwarte małżeństwo uzgadnia wspólnie, w jaki sposób będzie zabezpieczać finansowo swoją przyszłość na czas emerytury. Wspólne inwestowanie wszystkich pieniędzy dotyczy 41 proc. inwestujących małżeństw i 35 proc. inwestujących związków partnerskich.

W związku nie ma tajemnic, ale…

W dziewięciu na dziesięć związków partnerzy znają swoje wzajemne zarobki. Pomimo to około 65 proc. dorosłych przynajmniej raz minęło się z prawdą, informując partnera lub partnerkę o cenie lub terminie zakupu nowego produktu lub usługi. Im częściej partnerzy dopuszczają się drobnych nieszczerości/nieuczciwości finansowych, tym niższy deklarują poziom satysfakcji ze związku i życia. Kobiety najczęściej ukrywają zakupy ubrań (64 proc.) oraz kosmetyków (50 proc.), mężczyźni zaś nie przyznają się do wydatków na elektronikę (49 proc.), zwłaszcza sprzęt RTV/AGD (31 proc.). Dodatkowo prawie jedna trzecia badanych przynajmniej raz przekonywała swoich partnerów, że nowe to stare, czyli kupili coś kiedyś, a nie teraz.

– Interesujące jest to, że kobiety silniej niż mężczyźni wiążą swoją satysfakcję ze związku i z życia z uczciwością finansową partnera. One też częściej niż mężczyźni (50 do 40 proc.) opowiadają o swoich kłopotach finansowych partnerowi – dodaje Katarzyna Sekścińska. – Otwartość na rozmowy o problemach finansowych może mieć istotny wpływ na jakość związku, jeśli partnerzy szczerze dzielą się trudnościami finansowymi. Zwiększa to zaufanie, umożliwia szybsze reagowanie na potencjalne problemy, co może prowadzić do wyższego poziomu satysfakcji zarówno w związkach partnerskich, jak i małżeńskich – dodaje ekspertka.

O pieniądze niekiedy się kłócimy

Niemal trzy czwarte mężczyzn i prawie dwie trzecie kobiet uważa rozmowy o pieniądzach za coś naturalnego, co nie różni się zasadniczo od innych życiowych kwestii. Mimo to 35 proc. mężczyzn i 38 proc. kobiet przyznaje, że stara się możliwie skracać dyskusje finansowe, unikając przedłużających się rozmów na ten temat. Dodatkowo prawie co trzecia kobieta i co czwarty mężczyzna czuje się niezręcznie w trakcie rozmów o pieniądzach. Pojawiają się stereotypy, które mogą utrudniać rozmowy o finansach: 20 proc. mężczyzn uważa, że pieniądze są tematem tabu, o którym „dżentelmeni nie rozmawiają”, a 17 proc. sądzi, że kobietom nie wypada poruszać kwestii finansowych. Ponad jedna czwarta badanych mężczyzn (26 proc.) postrzega też pieniądze jako temat typowo męski. Kobiety rzadziej prezentują takie poglądy. Niemniej wciąż 15 proc. kobiet podziela te opinie mężczyzn.

Pomimo to aż 82 proc. badanych deklaruje, że szczera rozmowa o finansach stanowi fundament zdrowej relacji, a 77 proc. uważa, że brak takiego dialogu może prowadzić do poważnych kryzysów w związku. Niestety, co piąta osoba pamięta z dzieciństwa kłótnie w domu o pieniądze. W efekcie, także w obecnych związkach pieniądze mogą stać się tematem kłótni i wiązać się z emocjami. Z badania wynika, że większość par ma doświadczenia przynajmniej jednej kłótni czy sporów o pieniądze (76 proc. par). Niemal 60 proc. deklaruje, że jeśli się kłócą, to udaje im się rozwiązywać spory w sposób satysfakcjonujący dla obu stron, jednak w co siódmej rzadko dochodzi do porozumienia. Najczęstszą przyczyną kłótni jest zasadność wydatków, to ile wydaje druga strona na utrzymanie domu i zaciąganie zobowiązań.

– Wspólny budżet w związku sprzyja szczęściu i satysfakcji partnerów, niezależnie od tego, czy to związek partnerski, czy małżeński – uważa prof. UW dr hab. Katarzyna Sekścińska, autorka badania „Miłość i pieniądze” przeprowadzonego dla Goldman Sachs TFI. Dodaje, że finansowe funkcjonowanie polskich par jest bardzo zróżnicowane: Choć wiele osób deklaruje wartość dialogu na temat pieniędzy dla dobrej relacji w związku i widzi zagrożenia wynikające z niezależnego mierzenia się z decyzjami finansowymi, to w rzeczywistości nie wszyscy partnersko podchodzą do kwestii finansowych. Sekścińska wskazuje, że z badania „Miłość i pieniądze” wynika także, iż zadowolenie ze związku w przemożny sposób wiąże się z tym, jak pary zarządzają finansami. A ogólny dobrostan człowieka jest związany z zadowoleniem ze związku i z funkcjonowaniem pary w świecie finansów.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Finanse
Jest nowy program mieszkaniowy. „Rząd na wojnie z deweloperami i flipperami"
Finanse
Jak rosną oszczędności Polaków? Padł nowy rekord
Finanse
SGH startuje z Otwartym Uniwersytetem Ekonomicznym
Finanse
Firmy pożyczkowe „skradły” bankom sporo klientów. Dlaczego Polacy je wybierają?
Finanse
Podatkowe przeciąganie liny