Przeforsowana w parlamencie inicjatywa posłanki Zielonej Lewicy i byłej położnej Elke Slagt-Tichelman, to kontynuacja działań jej poprzedniczki, Corinne Ellemeet. Wówczas kluczowe było uznanie, że przepisy europejskie umożliwiają oferowanie usług medycznych osobom z innych państw członkowskich. Angażujący się w to lekarze muszą jednak działać zgodnie z przepisami własnego kraju. W przypadku Holandii - postępować w myśl ustawy o przerywaniu ciąży, a także – jak stanowi z kolei kodeks karny - pracować w licencjonowanej klinice lub szpitalu. Ponieważ regulacje ustawy nie odnoszą się wprost do kwestii zdalnego przepisywania pigułek aborcyjnych, automatycznie go nie zakazują.
Czytaj więcej
Rzecznik praw obywatelskich zgłosił uwagi do rozporządzenia ministra zdrowia wprowadzającego program pilotażowy mający na celu ułatwienie dostępu do tzw. tabletki „dzień po”.
Inną kwestią są przepisy ustawy o lekach zabraniające ordynowania ich przez internet osobom, z którymi lekarz nigdy nie kontaktował się osobiście i tym, których historii leczenia nie zna. Wyjątki od tej reguły można jednak zawrzeć w ministerialnym rozporządzeniu. Poza tym kodeks karny stanowi, że karze nie podlega ten, kto zostaje zmuszony do popełnienia przestępstwa „siłą wyższą”. A na taki argument można byłoby teoretycznie powołać się w przypadku niesienia pomocy Polkom.
Czytaj więcej
Kobiety nie będą mogły kupić bez recepty lekarskiej pigułki "dzień po" już od 1 maja, jak planowało Ministerstwo Zdrowia. Powód? Formalności, jakich muszą dopełnić farmaceuci.
Pomoc przy aborcji
Zagrożenia w ewentualnym korzystaniu z takiej furtki nie widzi Kamila Ferenc, adwokatka związana z fundacją FEDERA i sędzia Trybunału Stanu. W jej ocenie aktywistki i aktywiści, którzy np. informowaliby ciężarne o możliwości skorzystania z przepisów holenderskich czy pomagaliby w zorganizowaniu tłumaczenia telekonsultacji z lekarzem na język polski, nie mogliby zostać pociągnięci do odpowiedzialności za pomocnictwo w dokonaniu aborcji. - Z dotychczasowego orzecznictwa dotyczącego tego zagadnienia jasno wynika, że jedynie tylko materialny – czyli prowadzący do realnego skutku - akt ułatwiający dokonanie zabiegu, jest karalny – przypomina ekspertka.