Stowarzyszenie Prokuratorów Lex Super Omnia od czterech lat ocenia pracę prokuratury pod rządami Zbigniewa Ziobry jako Prokuratora Generalnego i Bogdana Święczkowskiego jako Prokuratora Krajowego. Szuka m.in. efektów kontrowersyjnych zmian kadrowych i nowych wytycznych. Tegoroczny raport o stanie prokuratury jest druzgocący: w ostatnich czterech latach w porównaniu do roku 2014 liczba spraw trwających powyżej 6 miesięcy wzrosła o około 270 proc., w przypadku spraw starszych – do 370 – 390 proc., przy porównywalnym wpływie spraw.
Liczba osób, wobec których stosowano w postępowaniu przygotowawczym izolacyjny środek zapobiegawczy, w stosunku do roku 2014 wzrosła o 226 proc. - w przypadku aresztu przekraczającego 1 rok, oraz o 443 proc. w przypadku aresztu przekraczającego 2 lata. Przy czym stały wzrost ilości tymczasowych aresztowań odbywa się przy spadku statystyk dotyczących ujawnionych przestępstw i prowadzonych postępowań przygotowawczych.
- Cztery lata „dobrej zmiany" w prokuraturze pokazały, że głównym celem „reform" była wymiana kadrowa prokuratorów, a nie usprawnienie funkcjonowania, poprawa merytorycznej pracy, czy szybkości prowadzonych postępowań przygotowawczych. Nie podjęto bowiem jakichkolwiek działań o charakterze prawnym czy organizacyjnym, które pozwoliłyby na sformułowanie odmiennej konkluzji - piszą autorzy raportu.
Ich zdaniem, dotychczasowa praktyka funkcjonowania prokuratury pokazała, że jest ona wykorzystywana do załatwiania partykularnych interesów politycznych: znaczna część sił i środków skoncentrowana jest na sprawach istotnych dla rządzących lub na prowadzeniu postępowań dotyczących przeciwników politycznych i zwykłych obywateli, uczestniczących w różnych formach społecznych protestów w obronie praworządności w Polsce.